Pocenie się to proces naturalny i niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Sprawia poczucie dyskomfortu, a najmniejsza kropla potu wprawia w zakłopotanie. Prawdziwy problem zaczyna, gdy wkładając buty masz wrażenie jakbyś wskoczył w kałużę, a Twoje ręce zdaja się krzyczeć nieustannie „wytrzyj mnie”. Z nadmierną potliwością można walczyć, trzeba tylko wiedzieć w jaki sposób!

Skąd bierze się nadmierne pocenie? Mogą być to objawy chorób takich, jak nadczynność tarczycy lub cukrzyca. Zdarza się jednak, że nadpotliwość występuje samoistnie lub jest uwarunkowana genetycznie, może być również związana z pojawianiem się silnych stanów emocjonalnych, jak strach czy zdenerwowanie. Przede wszystkim nie wolno lekceważyć problemu, gdyż nieleczona, nasilona potliwość dłoni i stóp może zapoczątkować grzybicę lub bakteryjne infekcje skóry. Nie warto narażać się na uczucie dyskomfortu, więc warto pozbyć się mokrego problemu. Tym bardziej, że sposobów jest wiele.

Przed sięgnięciem po medykamenty, warto przyjrzeć się swojej diecie. Nadmierne pocenie może być spowodowane złymi nawykami żywieniowymi. Należy zrezygnować z ostrych przypraw i ograniczyć spożywanie tłuszczy. Dietę powinno się wzbogacić w owoce i warzywa, które korzystnie wpływają na funkcjonowanie całego organizmu. Dodatkowo, zachowanie higieny osobistej powinno być priorytetem. Co więcej, należy zwiększyć dbałość i częstotliwość zabiegów pielęgnacyjnych dłoni i stóp! W przypadku kończyn dolnych, konieczna jest dbałość o odpowiednie obuwie (należy unikać butów na wysokim obcasie, jak i tych sportowych), a także pamiętać o wkładkach wykonanych z pianki pokrytej tkaniną absorbującą wilgoć.

Jeżeli potliwość nie ustępuje, walkę należy zacząć od metod naturalnych, które można praktykować w domu. Nadmierną potliwość może ograniczyć stosowanie różnorodnych ziół i preparatów pochodzenia roślinnego. Występują one w formie naparów, nalewek i tabletek. Do środków naturalnych należą: szałwia, pachnotka zwyczajna, pokrzyk, wilcza jagoda, hyzop, a także liście orzecha włoskiego. Pomimo, iż są wydawane bez recepty, stosowanie ich bez konsultacji ze specjalistą i przez dłuższy czas, może powodować niepożądane skutki uboczne, np. zaburzanie prawidłowej pracy niektórych narządów.

Jeżeli naturalne metody nie skutkują, należy skontaktować się z lekarzem w celu określenia sposobu leczenia. Jedną z nieinwazyjnych metod jest jonoforeza. Jonowanie polega na wprowadzaniu niewielkiej ilości energii elektrycznej o zmiennym ładunku do wody, w której są zanurzone części ciała dotknięte nadmierną potliwością. Zabieg należy powtórzyć kilkukrotnie. Metoda ta jest bardzo efektywna i stosunkowo niedroga, co przekłada się na jej popularność.

Inną nieinwazyjną metodą jest zastosowanie toksyny botulinowej typu A, szerzej znanej odbiorcom pod nazwą botoks. Skuteczne hamuje wydzielanie potu poprzez wyeliminowanie aktywności nerwów odpowiedzialnych za działanie gruczołów potowych. Sposób wstrzykiwania toksyny w wybrane miejsca jest prosty, a sam zabieg trwa mniej niż godzinę. Substancje botulinową aplikuje się za pomocą igły w miejsca, gdzie występuje największa potliwość. Mała dawka potrafi skuteczne zahamować uciążliwą przypadłość. Dużą niedogodnością jest cykliczne powtarzanie zabiegu, jednak jego skutki są niemal natychmiastowe.

Zmagając się z nadmierną potliwością należy pamiętać, że pozbycie się dolegliwości nie jest natychmiastowe i nie należy walczyć z nią na własną rękę. Konieczna jest konsultacja medyczna i wykluczenie możliwych schorzeń.

Aleksandra Maleszewska-Tomala