Modowe science fiction – czyli technologia w modzie i wearables
Buty rodem z „Powrotu do przeszłości”, tworzenie własnych awatarów 3D, samodzielne drukowanie gotowych ubrań czy sukienka, która staje się płaszczem? Nasi dziadkowie nazwaliby to szaleństwem, a w rzeczywistości to tylko początek rewolucji, która na zawsze zmieni modę.
Technologia wykorzystywana jest w każdej dziedzinie naszego życia. Internet rzeczy, opierający się na zarządzaniu kilkoma urządzeniami naraz stał się codziennością. Płacenie telefonem czy włączanie czajnika w domu podczas jazdy autobusem nikogo już nie dziwi. Ludzie mogą bać się technologii, jej następstw i tego, jak szybko się rozwija. Jednak każdy z pewnego rodzaju technologii korzysta, a ona sama ma jedno zadanie – ułatwić ludziom życie.
Technologia w modzie
Branża mody nie odstaje od reszty. Innowacyjne tekstylia, dodatkowe opcje w sklepach e-commerce, zachwycające widowiska czy w końcu wearalbles. Jak moda przemyca do naszego codziennego życia technologię i jakie korzyści już możemy lub będziemy z tego czerpać?
Pokazy mody
Kiedyś na pokazy mody wstęp mieli tylko nieliczni, a relacje, zdjęcia i recenzje nie były zdawane z dnia na dziej i dostępne po wpisaniu frazy w wyszukiwarkę Google. Oczywiście wszystko to uległo zmianie kiedy światem zawładnął internet. Mimo, że obecnie daje on projektantom jeszcze większe możliwości, jednocześnie niesie za sobą wiele zagrożeń. Dzięki postępowi technologicznemu możemy oglądać pokazy mody na żywo, i to nie o byle jakiej jakości obrazie. Ostre nagrania ze świetnym dźwiękiem przenoszą nas do pierwszych rzędów. Show możemy oglądać gdzie tylko chcemy. Oczywiście wszystko to ułatwiły nam także media społecznościowe. Goście relacjonują pokazy przez transmisje na żywo na swoich Facebookowych profilach, Instastories oraz przy użyciu zupełnego hitu – okularów Snapchat Spectacles, które nagrywany obraz przesyłają od razu do aplikacji na naszym telefonie. Jeżeli chodzi o same pokazy, technologia może zamienić je w niezwykłe widowisko. Udowodnił to Ralph Lauren, prezentując swoją kolekcję jako wielkim hologram w Central Parku.
Tyle pożytku, jakim więc zagrożeniem jest dla projektantów technologia? Możliwość oglądania pokazów mody „na żywo” jest czymś wspaniałym. Jednak korzystają z tego nie tylko fani marek czy osoby związane z modą. Technologia umożliwiła dokładne podejrzenie projektów wielkim koncernom odzieżowym, które z lekkimi zmianami odszywają prezentowane ubrania i umieszczają je na półkach sieciowych sklepów. Jak więc rysuje się przyszłość mody? Wygląda na to, że projektanci będę musieli skończyć z dotychczasową sezonowością. Projektować, szyć i sprzedawać bezpośrednim klientom kolejnego dnia po pokazie. Jednak czy właśnie nie przez takie narzucanie tępa i powolne pozbawianie kreatywności, z branży mody odeszło w ostatnim czasie tak wielu kreatorów, jak chociażby Alber Elbaz?
Przez internet na miarę
Skanery 3D, własne awatary, internetowe przymierzalnie. Mogłoby się wydawać, że technologia robi wszystko, abyśmy nie musieli ruszać się z domów. Mimo, że nad wirtualnymi przymierzalniami trzeba jeszcze popracować, a awatarom wykonywanym przy pomocy stron internetowych daleko do naszych pikselowych klonów, w przyszłości takie technologię mogą sprawić, że każdy z nas będzie miał w domu prywatnego krawca. W niektórych butikach dostępne są budki precyzyjnie skanujące nasze ciało z dokładnością co do milimetra.
Takie rozwiązania to odpowiedź firm na oczekiwania konsumenta. Klient szuka interakcji z daną firmą na wyższym stopniu. Przygotowanie awatara czy zabiegi takie jak własny internetowy stylista mają mu to zapewnić. Marki modowe i przeróżne firmy na swoich stronach internetowych chętnie stosują różnego rodzaju quizy. Szukamy sukienki i nagle pojawiają nam się pytania. Na co? Po co? Jaki kolor lubisz najbardziej? Odpowiadamy, wciągamy się w zabawę. Jest interakcja. Nagle quiz się kończy a my dostajemy propozycje sukienek jakich szukamy. Przyjemne i o wiele mniej czasochłonne.
Wearables czyli technologia ubieralna
Moda zawsze byłą traktowana jako coś kobiecego, zarezerwowanego dla płci pięknej. Jaki mężczyzna miałby cierpliwość chodzić po sklepach przez pięć godzin w poszukiwaniu jednej pary spodni? Wearables zmienia to myślenie. Technologia ubieralna to coś po co mężczyźni sięgają tak samo często jak kobiety. Smartwatche i tego typu gadżety to całkowicie męski świat. Jednak wearables to coś więcej bajer i nowinka, która szybko się zestarzeje. Technologia ubieralna ma poprawić komfort naszego życia i być odpowiedzią potrzeby każdego z nas z osobna. Jak? Kastomizacja to jeden z największych trendów konsumenckich ostatnich czasów.
Ludzie oszaleli na punkcie bransoletek, portfeli czy apaszek i bluzek z własnym grawerem czy nadrukiem. Zrobiło się to już nawet trochę nudne. Taki przedmiot personalizujesz tylko raz i tylko raz decydujesz o jego niepowtarzalnym wyglądzie. Technologiczną odpowiedzią na kastomizację rzeczy jest chociażby specjalny t-shirt. Ma on zainstalowany w swojej strukturze tekstylny ekran oraz system elektroniczny, który możemy połączyć np. ze smartfonem.
Dzięki temu możemy decydować o wyglądzie naszej koszulki kiedy chcemy. Umieszczać na niej zdjęcia z telefonu, grafiki czy napisy. Technologia ubieralna pozwoli nam także na całkowita transformację ubrań, które mamy na sobie. Sukienka zamieni się w płaszcz a spódnica w spodnie. A patrząc na tempo w jakim żyjemy, jest to zdecydowanie coś czego ludzie w dzisiejszych czasach potrzebują. Wearables to oczywiście nie tylko technologia, która ma wzbogacić naszą odzież wizualnie i zrobić z niej kolejny gadżet. Naukowcy opracowują ubrania, które będą monitorować stan naszego zdrowia. Badanie ciśnienia, rytmu serca i wykonywanie niemalże laboratoryjnych pomiarów w zaciszu własnego domu to ogromna wygoda. Do tego takie ubranie w razie potrzeby będzie nas alarmować i wzywać pomoc. A wszystko to dla poprawy komfortu życia. Oczywiście technologia ubieralna objawia się w wielu innych sposobach. Jednak czy na pewno chcemy, by nasza kurtka sygnalizowała otoczeniu, że jesteśmy zakochani lub zdenerwowani?
Technologia w przemyśle modowym ma ogromne znaczenie. Jest to ogromny trend, który non stop będzie się rozwijał, zmieniał funkcję i rolę odzieży, a także całego przemysłu. Wszystko po to by poprawić komfort życia, dopasować się do odbiorcy i jego potrzeb.
Autor: Karina Sulich
fot. kadr z YouTube