Miłość niezgodna z ustawą

Ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską, a także, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. A dodatkowo, nawet jeśli nasze uczucie wygaśnie, w miarę możliwości zaopiekuję się Tobą i Twoją rodziną” – tak mniej więcej mogła brzmieć przysięga wypowiedziana na pierwszym w Polsce ślubie pary tej samej płci. Było też wesele, goście, muzyka i tańce do białego rana…

yepmedia.co.za 

W ostatnich latach wiele państw europejskich wprowadziło ustawy o legalizacji związków partnerskich. W świetle prawa partnerzy mają podobne przywileje i obowiązki jak osoby, które zawarły małżeństwo cywilne lub kościelne. W Polsce jednak nie udało się zalegalizować takiego typu ustawy. Jej projekt ugrzązł w Sejmie i nie rozwiązał problemu wielu par, zarówno homo- jak i heteroseksualnych, które żyjąc wspólnie, nie mogą korzystać z przywilejów dostępnych małżeństwom.

 

Twarde prawo, ale prawo

Jak zawsze, przy okazji ważnych spraw dotyczących kwestii moralności, sumienia, miłości, szczęścia i legalności, w naszym kraju rozpoczęła się zagorzała dyskusja i zarzucanie się argumentami. Obie strony mają ich sporo, dlatego często dochodzi na tym tle do konfliktów, nietolerancji czy wręcz przemocy. Zwolennicy ustawy o związkach partnerskich wskazują na konstytucyjnie zagwarantowaną wolność człowieka. Podają także przykłady ekonomiczne. Osoby homoseksualne na równi z innymi płacą w tym kraju podatki, ale możliwości takie jak wspólne rozliczanie się z podatku przez małżonków nie są dla nich. Przeciwnicy natomiast, poza religijnymi argumentami, podają jeszcze niezgodność z Konstytucją RP. W tym miejscu mają niestety rację, ponieważ art.18 wyraźnie głosi: „Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina (…)”. Konstytucja naszego państwa za małżeństwo uznaje jedynie związek kobiety i mężczyzny, wiadomo jednak, że nie jest to dokument niezmienny. A zważywszy na tempo przemian cywilizacyjnych powinien być na tyle elastyczny, by spełniał swoja rolę i chronił obywateli oraz gwarantował ich prawa.

 

Obiecujący przełom

Choć sytuacja prawna w Polsce wygląda może nieciekawie, dla osób, które się kochają nie ma rzeczy niemożliwych. Podobno prawdziwa miłość zwycięży każdą przeciwność losu. Bez względu na to czy uczuciem darzą się osoby tej samej czy przeciwnej płci. Nie tak dawno, bo około miesiąc temu, w Polsce odbył się pierwszy „ślub” partnerski. O dziwo całkowicie zgodny z prawem. Jędrzej i Marek Idzik – Sępkowscy znaleźli luki prawne i choć w świetle Konstytucji nie są małżeństwem, ich związek ma niemal identyczne przywileje. Wybrali odpowiedniego prawnika, którzy pomógł im stworzyć umowę cywilno-prawną o wskazanej przez nich treści. Taką umowę ma prawo zawrzeć każdy obywatel, o ile jej treść jest zgodna z prawem. W urzędzie zmienili także nazwiska na jedno i to samo, co nie stanowiło dla nich większego problemu. Nie mogą jedynie dziedziczyć po sobie oraz posiadać wspólnych świadczeń, ubezpieczeń itp. Ale jak sami powiedzieli, będąc gośćmi w Dzień Dobry Wakacje, i z tym sobie wkrótce spróbują poradzić. Zgodnie twierdzą, że było to dla nich nie lada wyzwanie, ale cieszą się, że dopięli swego. Już stali się przykładem dla innych par homoseksualnych w Polsce, że jak się czegoś bardzo chce, to można to osiągnąć.

 

Natychmiast rozgorzała także walka na forach internetowych. Niektórych wypowiedzi nie warto nawet cytować, ze względu na chamstwo i zwykłe obrażanie innych. Jedni gratulują, inni łapią się za głowę i pytają: „Co się dzieje na tym świecie?” Wszakże panuje wolność słowa, a Internet jest znakomitą płaszczyzną, aby tę wolność w pełni wykorzystać. Warto jednak pamiętać o tym, że nasza wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.

 

Marlena Skrzypczyńska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ