Michał Żurawski i Ludwik Borkowski

Michał Żurawski zdradza, czego nie pokazano w „Azja Express”. To zmieniłoby postrzeganie programu!

Michał Żurawski uważa, że „Azja Express” nie pokazuje wielu niebezpiecznych sytuacji, z którymi musieli zmierzyć się uczestnicy. Aktor zdradza też, jaką „taktykę” przyjął w programie. Czy mu się to udało?

Michał Żurawski i Ludwik Borkowski

Tylko 10% rzeczywistości

Michał Żurawski twierdzi, że w „Azja Express” nie pokazano wiele ważnych sytuacji. Niektóre z nich były niebezpieczne i wiązały się z narażeniem życia. Aktor uważa, że gdyby widzowie zobaczyli, jak było naprawdę, to zaczęliby inaczej postrzegać program.

„Zdążyłem się jedynie zorientować, że w odcinkach jest 10 procent tego, co się działo na planie. Na przykład nie pokazano sytuacji, które były naprawdę niebezpieczne i zagrażały życiu uczestników. Gdyby zostały wmontowane, na pewno widzowie zmieniliby percepcję programu. Jednak to produkcja celująca w wybrany typ publiczności, więc rozumiem”- mówił Michał Żurawski w rozmowie z Gazetą Wyborczą.

Dowcipni kolesie

Michał Żurawski w „Azja Express” dał się poznać jako uparty i niespokojny uczestnik. Zobaczyliśmy też, że poczucia humoru mu nie brakuje. Aktor zdradza, że z Ludwikiem Borkowskim postanowili grać parę „wesołków”, którzy liczą się z tym, że szybko odpadną. Jednak w pewnym momencie zmęczenie wzięło górę.

„Postanowiliśmy zacząć jako cynicy. Dowcipni kolesie, którzy i tak mają wszystko w du*ie, bo wiedzą, że odpadną. Loża szyderców. Do pewnego momentu to się udawało, ale potem zaczęło pojawiać się zmęczenie” – przyznaje Żurawski.

Modeleczki i aktoreczki sobie poradzą

Aktor do „Azja Express” przygotował się przede wszystkim kondycyjnie. Niedawno wspomniał, że wraz ze swoim kolegą byli taką parą, która bez problemu potrafiła przejść przez góry nawet 20 kilometrów. Gdy Żurawski zobaczył na lotnisku swoich rywali, to uznał, że w programie nie będzie tak bardzo ciężko.

„Przyznam, że nie przejrzałem dokładnie materiałów, które mi podrzucił producent przed nagraniem, bo byłem zbyt zajęty. Myślałem, że to będzie jakiś ostry survival, więc spędziliśmy miesiąc na treningach. Zamiast botoksu – biegi, siłownia, nordic walking… Dopiero na lotnisku zobaczyłem kolegów i dotarło do mnie, że tam nie może być na serio przedzierania się przed dżunglę, no bo jak Małgosia Rozenek, Hanna Lis czy modeleczki i aktoreczki miałyby sobie z tym poradzić?” –mówi Michał Żurawski.

Czy myślicie, że Michał Żurawski i Ludwik Borkowski wygrają „Azja Express”? Kibicujecie im?

 

Źródło zdjęć: www.facebook.com/ Azja Express TVN


______________                                                  

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ