MFF Nowe Horyzonty 2015!

Już za dwa tygodnie rozpocznie się Międzynarodowy Festiwal Filmowy Nowe Horyzonty! Na wrocławskim rynku oraz w kinie Nowy Horyzonty od 23 lipca do 2 sierpnia pokazanych zostanie aż 340 filmów z 54 krajów. Festiwal otworzy głośna, belgijska komedia pt. „Zupełnie nowy Testament” w reżyserii Jaco Van Dormaela. Co jeszcze przygotowali dla nas organizatorzy festiwalu?

mff life4style

23 lipca (czwartek)

W dniu otwarcia, prócz wymienionego filmu, będzie można obejrzeć również dokument Asifa Kapadii, opowiadający o życiu przedwcześnie zmarłej piosenkarki Amy Winehouse pt. „Amy”. Nie zabraknie również kina azjatyckiego w najlepszym wydaniu. „Zabójczyni” Hou Hsiao-hsiena zabierze nas do odleglej epoki panowania dynastii Tang, w której trzeba będzie wybierać pomiędzy miłością a poczuciem obowiązku wobec cesarza.

24 lipca (piątek)

Tego dnia będziemy mogli obejrzeć między innymi „The Smell of Us” Larry’ego Clarka, który po raz kolejny bierze pod lupę życie nastolatków z dużego miasta. „Euroazjata” Šarūnasa Bartasa to przewrotny film akcji, w którym zostajemy skonfrontowani z nowym modelem egzystencji – całkowitym wykorzenieniem człowieka z jego ojczyzny, tradycji czy nawet moralności. „Fucking in love” Justine Pluvinage opowiada historię kobiety porzucającej pierwszego i jedynego kochanka, z którym spędziła ostatnie 9 lat życia i próbującej ułożyć swoje życie od nowa. „To nie jest kraj dla głupich ludzi” bezkompromisowego artysty Olega Mavromatti to wstrząsający dokument opowiadający o losach zwykłego Rosjanina, do niedawna deklarującego homoseksualizm, który został poddany „terapii naprostowującej”.

25 lipca (sobota)

Nieoceniony Guy Maddin w tym roku na festiwalu zaprezentuje równie postmodernistyczny, co oniryczny film pt. „Zakazany pokój”. Tego dnia będziemy mogli zobaczyć również „35 krów i kałasznikow” Oswalda von Richthofena, opowiadający o niezwykłych rysunkach, jakimi zdobią swoje ciało członkowie etiopskiego plemienia Surma. Nie zabraknie też polskiego akcentu. „Hiszpanka” Łukasza Barczyka to wielowarstwowa opowieść o jedynym wygranym polskim zrywie niepodległościowym, powstaniu wielkopolskim. Obojętnie nie można przejść również obok „Czarodziejskiej góry” Ancy’ego Damiana, która łączy w sobie elementy filmu animowanego i dokumentu.

"Wideofilia", reż. Juan Daniel F. Molero / fot. materiały prasowe

26 lipca (niedziela)

Tego dnia będziemy mogli zobaczyć inspirowany mangą o tym samym tytule film Miki Ninagawy pt. „Sakuran”, opowiadający historię dziewczyny, która została sprzedana przez matkę do domu publicznego, by wkrótce stać się wykwalifikowaną kurtyzaną. Godne uwagi są również sytuujący się na pograniczu snu i jawy „Znikający punkt” Jakrawala Nilthamronga oraz „Nasza młodsza siostra” Kore-eda Hirokazu, adaptacja głośnej powieści graficznej Yoshidy Akimi „Umimachi Diary”. Przegapić nie można również nagrodzonego Złotym Niedźwiedziem „Taxi Teheran” Jafara Panahiego.

27 lipca (poniedziałek)

Festiwalowy poniedziałek rozpocznie „Lambert & Stamp” Jamesa D. Coopera, zaskakująca opowieść o tym, w jaki sposób od podstaw można wykreować gwiazdę rocka takiego formatu, jak The Who. Warto zobaczyć również kolejny ważny film Jia Zhang-ke, „Nawet góry przeminą”, w którym pod pretekstem opowieści o trwającym wiele lat trójkącie miłosnym dokonuje krytycznej oceny współczesnego społeczeństwa chińskiego. Polską kinematografię tego dnia godnie reprezentuje „Onirica” Lecha Majewskiego, ostatnia część tryptyku („Ogród rozkoszy ziemskich”, „Młyn i krzyż”), tym razem inspirowana „Boską komedią”.

28 lipca (wtorek)

Tego dnia nie możemy przegapić „Nadświata” Karla Markovicsa, niezwykłej historii kobiety, która w najmniej spodziewanym momencie w życiu zaczyna słyszeć tajemnicze głosy. Będzie również okazja do zapoznania się z kolejnym filmem Anny i Wilhelma Sasnalów „Huba”, a także „Wiecznym smutkiem” Jorge Péreza Solany, historii o cierpieniu kobiety i jej pasierbicy, które zachodzą w ciążę z tym samym mężczyzną. 

29 lipca (środa)

Dzień warto rozpocząć od wielokrotnie nagradzanego „Z tego, co było, po tym, co było” Lava Diaza, podglądającego życie ludzi, którzy na filipińskiej prowincji żyją dokładnie w taki sam sposób od lat 70. ubiegłego wieku. Interesująco zapowiada się również „Inna podróż na Księżyc” Ismaila Basbetha, inspirowany indonezyjskimi legendami. Wieczorem warto wybrać się natomiast na „Wideofilię” Juana Daniela F. Molero, psychodeliczną opowieść o niestroniących od eksperymentów narkotykowych i seksualnych mieszkańców najstarszej dzielnicy Limy.

"Fucking In Love", reż. Justine Pluvinage / fot. materiały prasowe

30 lipca (czwartek)

Tego dnia warto wybrać się na film „Wataha” Crystala Moselle, opisujący historię mieszkającego na Dolnym Manhattanie rodzeństwa, które wychodzi z domu co najwyżej raz do roku, dorastając w całkowitej izolacji od świata. Z kolei „Rzymska aureola” Gianfranco Rosiego to nietypowy dokument, którego głównym bohaterem jest… autostrada. Warto zobaczyć również film „Czarny prezydent” Mpumelelo Mcaty, dokument o jednym z najbardziej interesujących afrykańskich artystów, Kudzanai Chiurai.

31 lipca (piątek)

Ostatniego dnia lipca zaprezentowany zostanie między innymi „Raj” Alaina Cavaliera, wielowątkowy film-esej, składający się na obraz życia osiemdziesięcioletniego, doświadczonego reżysera. Z kolei film „Stopniowanie” w reżyserii Araba Nassera i Tarzana Nassera to opowieść o przeplatających się ze sobą losach kobiet różnych narodowości, religii i przekonań, które spotykają się ze sobą w salonie fryzjerskim w Strefie Gazy.

1 sierpnia (sobota)

Pierwszego dnia sierpnia będziemy mogli zobaczyć między innymi transkulturową „Wędrówkę na Zachód” Tsai-Ming Lianga, ukazującą mnicha buddyjskiego przemierzającego ulice Marsylii, a także „Korytarz” Šarūnasa Bartasa, którego główny bohater błąka się po jednej z wileńskich kamienic. Z polskich produkcji godna uwagi jest „Jak całkowicie zniknąć” Przemysława Wojcieszka, podejmująca temat niespodziewanej miłości dwóch kobiet.

2 sierpnia (niedziela)

Ostatniego dnia festiwalu będziemy mogli zobaczyć między innymi nagrodzone w Cannes „Plemię” Miroslava Slaboshpitskiego, film opowiedziany w całości językiem migowym, a także „Moją matkę” Nanni Morettiego, której główna bohaterka, alter ego reżysera, próbuje dokonać niełatwej syntezy zwykłej, ludzkiej egzystencji ze sztuką. Tego dnia zobaczymy również niepokojący, monochromatyczny film „W objęciach węża” Ciro Guerry, wprowadzający w świat szamana Karamate, który jako ostatni w swoim plemieniu zna tajemnicę Yakruny, rośliny leczącej wszelkie ludzkie dolegliwości.

Kompletny harmonogram festiwalu oraz informacje o biletach dostępne są na stronie festiwalu.

_____________________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ