Marta i Kamil Glikowie obchodzili wczoraj siódmą rocznicę ślubu. Para nie jest w najlepszym humorze po przegranych spotkaniach z Senegalem i Kolumbią. Przed mundialem piłkarzowi przytrafiła się kontuzja, która sprawiła, że w ostatnim meczu zagrał tylko 10 minut. Jak WAG pociesza ukochanego?

Marta i Kamil Glikowie obchodzą rocznicę ślubu. Jak WAG pociesza męża?

Polscy piłkarze fatalnie zaprezentowali się na mundialu. Kibice nie tego spodziewali się. Kamil Glik również nie spodziewał się, że przed wyjazdem dozna poważnej kontuzji. Choć sportowiec pojechał do Rosji, to ostatecznie zagrał tylko w meczu z Kolumbią. Był na boisku zaledwie 10 minut.

Małżeństwo w czasie mundialu obchodziło swoją rocznicę ślubu. Co napisała Marta Glik?

„Oby ten uśmiech szybko wrócił na nasze twarze. Dziś nasza 7. rocznica ślubu i mimo smutku w sercu, bije miłość bezgraniczna. Kocham Cię” – napisała Marta Glik.

Mamy nadzieję, że to wyznanie wywoła uśmiech na twarzy Kamila Glika!

Jak para się poznała?

Para znała się już od dzieciństwa. Marta i Kamil wychowywali się na tym samym osiedlu. Poznali się, gdy mieli 7 lat. Na początku nie przepadali za sobą. Później wszystko zmieniło się. Od trzeciej klasy gimnazjum są parą.

„Wychowywaliśmy się na tym samym osiedlu w Jastrzębiu, ale poznaliśmy się, kiedy mieliśmy po 7 lat. Razem chodziliśmy do podstawówki, gimnazjum, liceum. Na początku się nie lubiliśmy. Kamil często mi dokuczał, przekomarzał się ze mną. Później to wszystko się odwróciło i od trzeciej klasy gimnazjum jesteśmy parą” – zdradziła Marta Glik w jednym z wywiadów.

https://www.instagram.com/p/BjPkdh6BelT/?hl=pl&taken-by=martaglik

Kariera Kamila, to też jej zasługa?

Kamil Glik wyjechał w drugiej klasie liceum. Jego ukochana postanowiła, że nie pójdzie na studia, ale pojedzie do niego. Mówi, że pilnowała, aby woda sodowa nie uderzyła mu do głowy. 

„Ja nie poznałam go jako piłkarza, ja dorastałam z nim do tego zawodu, pomagałam mu. (..) Kamil wyjechał w drugiej klasie liceum. To były nasze najważniejsze wybory życiowe. Podjęłam decyzję, że nie idę na studia, jadę do niego. Myślę, że jego kariera to też moja zasługa, bo go trzymałam za rogi, pilnowałam. Trzeba było go pilnować. To był młody chłopak, który zaczął zarabiać duże pieniądze. A to różnie jest, wiadomo” – mówiła WAG w „Wywiadówce”.

Kto tu rządzi?

Jak to u nich jest w rodzinie? Okazuje się, że rządzi Marta!

„Kamil dowodzi na boisku, ale jak coś trzeba załatwić, to zawsze słyszę: Marta, zadzwoń. Jak trzeba coś z grubej rury, to ja dzwonię” – zdradziła żona sportowca.

https://www.instagram.com/p/BfVhCksh5hd/?hl=pl&taken-by=martaglik

—————————————————————————————————–

Źródło zdjęć: www.instagram.com/martaglik