Jednej z najpopularniejszych polskich trenerek zarzucono, że zdjęcia, którymi zachęca do zdrowego trybu życia i akceptacji własnego ciała, są retuszowane. Zareagowała fotograf oraz sama Lewandowska.

 Choć nogi trenerki bez wątpienia są zgrabne, na nieretuszowanych zdjęciach z tabloidów nieco różnią się od tych, na jej prywatnym profilu. Oburzeni internauci, zarzucili więc Lewandowskiej oszustwo.

– Zdjęcie ocieka Photoshopem. Prosimy nie ściemniać…

– Trafna uwaga. „Kochaj swoje nogi” a potem takie coś

– Widzieliśmy na portalach plotkarskich prawdziwe nieretuszowane zdjęcia, dlatego nie dziwne, że tyle osób uważa zdjęcia z profili za retuszowane. Na konferencji twarz Pani Ani też nie wyglądała tak pięknie, jak na tutejszych zdjęciach.

– Zgadzam się! Pracuje ponad 7 lat w web design i graphics design. Zdjęcie po ostrym retuszu…. Szkoda, że tak wygląda współczesna motywacja…– pisali pod zdjęciem użytkownicy.

Nie tłumacząc się, Lewandowska krótko chciała zakończyć tę dysksję.

– Proszę stuknąć się kilka razy w główkę… Zanim Pan będzie gadał… Ale potraktuję to jako komplement – napisała w odpowiedzi.

Zdjęcie postanowiła skomentować także autorka zdjęcia Marta Wojtal, która najlepiej wie, jaką obróbkę przechodzą jej fotografie.

– Kochani jestem autorem zdjęcia. Nie często zdarza mi się odpowiadać na komentarze w internecie, ale fala hejtu mnie poruszyła. Zapraszam niedowiarków na wykupienie sesji zdjęciowej – skomentowała Wojtal.

Komu wierzycie? 

__________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetoweg.