Dlaczego „Notebook” nazywany jest najbardziej sensacyjną książką tego roku? Choć mogłoby się wydawać, że będzie to kryminał, jakich na polskim rynku wydawniczym jest wiele, od samego początku wokół powieści wytworzyła się atmosfera tajemniczości.

{youtube}KT2ITbyhigI|600|450|0{/youtube}

Nazwisko autora książki, którym okazał się być Tomasz Lipko, zostało przez Wydawnictwo Literackie ujawnione dopiero niedawno. Trzeba przyznać, że jego debiutancka powieść zapowiada się naprawdę obiecująco, o czym mogli przekonać się uczestnicy Targów Książki w Warszawie. Na czym polega jej fenomen?

Przede wszystkim „Notebook” pomyślany jest jako powieść „o rozszerzonej rzeczywistości”, wykorzystująca najnowsze technologie do tego, by wzbogacać doświadczenie czytelnika o elementy świata wirtualnego. Czytelnik nie tylko będzie mógł śledzić losy bohaterów na łamach powieści, ale również badać dowody czy odwiedzać miejsce zbrodni za pomocą smartfona lub tabletu.

Dzięki temu zabiegowi, niezależnie od tego, czy zawarta w niej historia okaże się wciągająca czy całkiem przeciętna, książkę już teraz można uznać za rewolucyjną. O tym, że tego typu rozwiązanie znacząco zmieni płaszczyznę interakcji pomiędzy światem przedstawionym w powieści a czytelnikiem, nie ma żadnych wątpliwości. Do tej pory o sile książki decydowało to, czy jest w stanie pobudzić wyobraźnię i emocje osoby czytającej, która sama rekonstruowała w umyśle opisywany przez autora świat. Teraz możemy się spodziewać, że bardzo wiele z tego, poprzez dołączone do książki filmiki, będzie podawane czytelnikowi na tacy, co paradoksalnie może zubożyć jego wyobraźnię i doświadczenie czytania. Czy rzeczywiście tak będzie – czas pokaże. Jedyne, czego można być pewnym, to to, że inni pójdą w ślady Tomasza Lipko i jego „Notebooka”, ponieważ takie jest święte prawo postępu.

Premiera książki „Notebook” już 2 lipca.

_________________________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.