Książę Harry wyprosił wszystkich z sali. Co się stało?

Książę Harry wyprosił wszystkich z sali. Co się stało?

Książę Harry wraz z żoną gościł w organizacji charytatywnej „Bristol’s Empire Fighting Chance”. Tam spotkał pewnego chłopca, który wyznał, że niedawno zmarł jego tata. Ta smutna informacja zrobiła ogromne wrażenie na księciu. Jak się zachował? 

Książę Harry wyprosił wszystkich z sali. Co się stało?

Książę Harry zaskoczył wszystkich! Gdy podopieczny „Bristol’s Empire Fighting Chance” wyznał, że niedawno stracił ojca i dlatego zainteresował się boksem, wnuczek królowej Elżbiety był bardzo poruszony.  Poprosił również zgromadzonych, by opuścili salę, ponieważ chciał z chłopcem porozmawiać na osobności. W rozmowie z chłopcem przyznał, że też stracił rodzica i doskonale wie, co człowiek wtedy czuje. 

„Wiedział, co czuję, bo przeżyłem to samo, co on. Rozmawialiśmy 10 minut. Gdy robiliśmy sobie zdjęcie grupowe zadbał, żebym stał obok niego. Harry i Meghan są kochanymi ludźmi. Nie spodziewałem się, że tacy będą. Byli cudowni” – po rozmowie z księciem zdradził podopieczny fundacji.

https://www.facebook.com/EmpireFightingChance/photos/a.1215782341923200/1215783348589766/?type=3&theater

Przypominamy, że księżna Diana zginęła w wypadku samochodowym 31 sierpnia 1997 roku. Harry miał wtedy 12 lat i nie umiał poradzić sobie ze śmiercią mamy. Był bliski załamania nerwowego. Był zdania, że powinien odrzucać wszelkie myśli o matce, dlatego często chował głowę w piasek.

„Moim sposobem na poradzenie sobie z tą sytuacją było chowanie głowy w piasek, odrzucenie jakiejkolwiek myśli o mojej mamie. Dlaczego miałoby mi to pomóc? To powodowałoby jedynie smutek, nie przywróciłoby jej życia” – opowiadał książę Harry w rozmowie z brytyjskim dziennikiem „The Telegraph”.

https://www.facebook.com/EmpireFightingChance/photos/a.1215782341923200/1215788551922579/?type=3&theater

Przez lata książę Harry miał napady agresji, nie umiał poradzić sobie z licznymi emocjami. Okazuje się, że jego brat, książę William, namówił go na wizyty i terapeuty oraz treningi boksu, dzięki którym nauczył się, jak radzić sobie z agresją. Mężczyzna przyznał, że często było o krok od pobicia kogoś. Przyznaje, że w jego życiu panował chaos.

„Zacząłem od kilku rozmów i okazało się, że wszystkim tym napadom, całemu temu żalowi, których nigdy nie przepracowałem, musiałem stawić czoła. Poczułem, że rzeczywiście jest wiele rzeczy, z którymi muszę się uporać” – mówił książę.

https://www.facebook.com/EmpireFightingChance/photos/a.1215782341923200/1215788478589253/?type=3&theater

—————————————————————————————————————–

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ