Ksiądz skazany za napaść seksualną kryty przez trzech biskupów. Pracuje z młodzieżą na Warmii

Ks. Roman Kramek skazany w USA za napaść seksualną na 17-latkę pracuje w parafii na Warmii. Dziennikarze Oko.press wyśledzili zboczeńca. 

Policji amerykańskiej ksiądz zeznał, że „odbył stosunek jako metodę terapeutyczną, by pomóc dziewczynie zapomnieć” o wcześniejszym gwałcie. Po deportacji do Polski pracował z młodzieżą, a od 2009 r. ma parafię. Ksiądz Kramek pracuje obecenie w warmińskim Orzechowie. 

Sprawa dotyczy 2002 roku, gdy ksiądz „pomagał” Amy, zgwałconej przez taksówkarza. Według zeznań dziewczyny duchowny kładzie ręce na jej ciele. “Czy dotykał cię tutaj? A tutaj?” – docieka, przesuwając dłonie od piersi do krocza. “Zorientowałam się, że dzieje się coś złego” – mówiła później Amy. Zeznała, że Kramek przycisnął jej ramiona do kanapy i przytrzymał ją. “Nie!” – protestowała dziewczyna. “Cii, bądź cicho” – nakazał ksiądz. 

Ksiądz podpisał później ugodę i przyznał się do zarzucanych czynów. Dziennikarze oko.press rozmawiali z duchownym, który twierdzi, że podpisałby wtedy nawet przyznanie do seksu z żyrafą. Miało to być spowodowane brakiem funduszy na długą sprawę karną. Przeczy temu jednak protokół zeznań Kramka.

“Wydawała się obojętna i nie byłem pewien, czy to z powodu stanu jej umysłu, czy leków” – zeznał Kramek. A kiedy ją dotykał, pytał, czy czuje się lepiej teraz czy wtedy, kiedy została zgwałcona. “Teraz” – miała odpowiadać za każdym razem. Tłumaczył policji: “Chciałem pokazać jej, że stosunek seksualny z mężczyzną może być przyjemny”.

Innym dowodem jest ślad śliny na piersi , w którym zidentyfikowano DNA Kramka. Mimo tego i aresztowania w wigilię Świąt Bożego Narodzenia 2002 roku Polonia bierze w obronę księdza. Dziewczyna jest wyszydzana, traci również pracę. Parafianie z New Britain tworzą komitet “Polska Braterska Pomoc”, zbierają pieniądze najpierw na kaucję i adwokata dla księdza oraz jego utrzymanie. Amy decyduje się na ugodę by nie przechodzić dalszego upokorzenia. 

Finał sprawy jest taki, że ksiądz jest skazany na 9 miesięcy więzienia i deportacje, zaś po wszystkim Amy samookalecza się, ląduje na oddziale psychiatrycznym, bierze leki. Ksiądz wraca do Polski i pracuje w diecezji warmińskiej, gdzie nie trzej kolejni biskupi nie widzą potrzeby by poinformować o sprawie Watykan (niezgodnie z procedurami wydanymi jeszcze przez Jana Pawła II). „Po zapoznaniu się z całą sytuacją i sprawozdaniu delegata, ówczesny Metropolita Warmiński podjął decyzję, że nie ma podstaw, aby sprawę skierować do Kongregacji Nauki Wiary.” Kramek przez pewien okres nawet uczy w gimnazjum, obecnie prowadzi rekolekcje i opiekuje się ministrantami.

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ