Czy to prawda, że w wieku 28 lat przestają nas interesować muzyczne nowości?

Platforma streamingujca Deezer, na podstawie przebadania swoich użytkowników, doszła do zaskakujących wniosków! Okazuje się, że ludzie w pewnym wieku zamykają się na nowości muzyczne! Z racji, że diagnoza ta mnie zaintrygowała, postanowiłam się jej przyjrzeć. 

Deezer – muzyczny serwis, który powstał we Francji w roku 2017. Dostępny jest on w ponad 180 krajach, oraz oferuje ponad 53 milionów różnych utworów. Zrzesza on miesięcznie około 14 milionów użytkowników. Funkcja „Flow” w aplikacji służy do tworzenia swoich spersonalizowanych ulubionych, najczęściej słuchanych utworów. Ponadto serwis podsuwa nam propozycje nowych utworów, które wybierane są na podstawie naszych poprzednich wyborów i list. Dzięki takiej możliwości badacze wyciągnęli ciekawe wnioski. 

W wieku 28 lat już nie interesują nas nowości!

W badaniu brało udział 5 tysięcy osób z różnych krajów – Francja, Niemcy, USA, Wielka Brytania i Brazylia. Na podstawie tych badań wywnioskowano, że ludzie od 28 lat przestają się interesować nowościami muzycznymi. Możemy wiec mówić o „muzycznym paraliżu”.

Podobno wtedy zostajemy przy znanych nam melodiach, jednocześnie przestając sprawdzać co czeka na nas nowego. Z badań tych również  wynika, że najbardziej ciekawi nowości są ludzie w wieku 25 lat.  To oni tygodniowo zdolni są do przesłuchania nawet do 10 nieznanych wcześniej piosenek. 

Skąd takie zmiany u ludzi w wieku 28 lat?

Poniekąd, jak przyznali badani, wynika to z czystego lenistwa oraz… braku czasu! I to ma sens. Do 25 roku życia najczęściej uczymy się, studiujemy, robimy staże lub podejmujemy pierwszą prace. Z biegiem czasu wszystko się zmienia – wspinamy się na ścieżce kariery a więc praca staje się bardziej wymagająca i pochłaniająca czas. Czasem podejmujemy kilka pac, skupiamy się na karierze i często zwyczajnie nawet nie myślimy o jakichkolwiek nowościach muzycznych. Następnie przychodzi myśl o założeniu rodziny  – taka kolej rzeczy. Więc nasz czas dzielimy także na życie prywatne. Spędzając więc 8 godzin w korporacjach, a pozostały czas „pracując na pełen etat” jako mama, przed snem, o ile mamy na to jeszcze siłę, wolimy odpalić sobie coś niewymagającego – coś dobrze nam znanego, przy czym się zrelaksujemy. Bowiem nowości mogą wymagać od nas chwilki skupienia – nad poznaniem nowego tekstu i analizy czy nowe melodie to nasze melodie. 

Wnioski więc są bardzo logiczne i… życiowe. Dlatego też wcale nie dziwią naukowców z różnych dziedzin – psychologów czy antropologów. Ma to także swoje usprawiedliwienie w czystej nauce, z której wynika, że chodzi o bodźce. Bowiem najlepiej reagujemy na coś co jest nam dobrze znane. Mają na to wpływ „nieświadome wspomnienia”. które przechowywane są w naszym mózgu. Znacznie szybciej reaguje on na coś co już kiedyś, gdzieś słyszał. 

„Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. To przez reminiscencje. Jakże może mi się podobać piosenka, którą słyszę pierwszy raz?”

I choć takie są statystyki, ja jednak mam nadzieję, ze nigdy nie stracę swojej ciekawości nowości, bo bardzo ją w sobie cenię. Dlatego też dziś ode mnie taka nowość, z którą zapoznałam się dzisiaj. Dobrego słuchania! 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ