Eyeliner to kosmetyk ponadczasowy, którego nie powinno zabraknąć w naszej kosmetyczce. Znany już w Starożytności, uwielbiany przez Pin-up girls w latach 50-tych, cały czas jest na topie. Odpowiednio wykorzystany, potrafi zdziałać prawdziwe cuda! Dzięki niemu, możemy nie tylko podkreślić oko, ale także optycznie je powiększyć i zmienić jego kształt.

Patrząc na kuszące, idealnie dopracowane kreski, możemy pomyśleć, że to nie lada sztuka, wręcz niemożliwa do opanowania. Nic bardziej mylnego! Trening czyni mistrza. Wystarczy trochę chęci i praktyki, a z czasem nabierzemy wprawy, aż dojdziemy do perfekcji! Jeżeli dopiero zaczynamy naszą przygodę z eyelinerem, możemy zacząć od tego w postaci pisaka. Jest on znacznie prostszy w obsłudze, jednak nie tak precyzjny, jak eyeliner w pędzelku. Chcąc zakończyć naszą kreskę charakterystycznym, ostrym łukiem, lepiej będzie nam posłużyć się tym drugim. Oto kilka prostych wskazówek, jak krok po kroku namalować wymarzoną kreskę. 

Zaczynamy malować linię od środka oka, w kierunku zewnętrznego kącika. Nie musi być idealna, to dopiero nasz zarys.

Następnie malujemy cieniutką kreseczkę przy wewnętrznym kąciku oka i przeciągamy ją tak, aby połączyła się z poprzednią. Naszą kreskę starajmy się stopniowo pogrubiać.

Przy zewnętrznym kąciku oka, malujemy ukośną linię, idącą ku górze.

Następnie łączymy ją za pomocą drugiej linii, tak aby powstał trójkąt bez wypełnienia.

Wypełniamy wnętrze trójkąta. Na tym etapie możemy również dopracować naszą kreskę, aby zredukować wszelkie nierówności. 

Aby zakończyć ją ostrym łukiem, musimy wytrzeć pędzelek z nadmiaru tuszu i wykonać szybki ruch w stronę skroni (ledwo dotykając pędzelek do skóry). 

Gotowe! Od teraz możemy zachwycać cudownym, zalotnym spojrzeniem! Nie taki eyeliner straszny! 🙂

Joanna Kamińska