Kobiety dyktatorów
Podobno za każdym wielkim mężczyzną stoi kobieta. A co, jeżeli tym mężczyzną okazuje się być, krwawo zapisujący się na kartach historii, dyktator? Sylwetki kobiet dyktatorów pokazują, że płeć piękna kocha władzę – również tę absolutną.
Clara Petacci
Benito Mussolini, jako Włoch z krwi i kości, miał wiele kochanek. W historii najsilniej zapisała się Clara Petacci. Kobieta wyrastała w duchu pompatycznego uwielbienia dla duce i dzięki usilnym staraniom udało jej się poznać go osobiście. Zaraz po tym, została jedną z jego kochanek. Była już wtedy zamężna z porucznikiem lotnictwa Riccardo Federicim, który od samego Benito dostał rozkaz wyjazdu na Bliski Wschód. Dla swojej ukochanej Mussolini zorganizował apartament w Pałacu Weneckim, z którego wcześniej zrobił swoją rezydencję i wygłaszał przemówienia dla mieszkańców Rzymu. Clara żyła niczym w złotej klatce, z czym związane były skandale oskarżające Mussoliniego o utrzymywanie drogiej kochanki z publicznej kasy. Miłość duce do kobiet była publicznie znana. Miał on wiele kochanek i oczywiście żonę Rachele. Clara Petacci była jednak najdłuższym romansem Mussoliniego, za który z resztą Petacci oddała życie. Na własną prośbę została zabita wraz z dyktatorem, złapanym w czasie próby ucieczki w 1945 roku. Jej ciało zawisło obok Mussoliniego na stacji benzynowej pod Mediolanem. 5 lat później odnaleziono jej pamiętniki, które początkowo objęto tajemnicą. Zapiski Clary z życia u boku dyktatora ujrzały światło dzienne w latach 70.