Klara Lewandowska może jeść pizzę i lody? Wiemy, czy Ania jej na to pozwala!
Klara Lewandowska jest oczkiem w głowie rodziców. Wszyscy fani trenerki i piłkarza wiedzą, że para odżywia się bardzo zdrowo. A czy pozwalają córce na małe, jedzeniowe grzeszki?
Klara Lewandowska może jeść pizzę i lody? Wiemy, czy Ania Lewandowska jej na to pozwala!
Ania Lewandowska od lat zajmuje się treningami, ale również zdrowym odżywianiem. Gwiazda dba o jadłospis nie tylko swojej rodziny, ale również innych sportowców oraz swoich fanów. Internauci mogą m.in. zamówić dietę, którą tworzą dietetycy współpracujący z trenerką. Gwiazda prowadzi też sklep internetowy, w którym fani mogą kupować zdrowe słodkości, musy, masła i suplementy diety!
https://www.instagram.com/p/Bw6jZPyHWi-/
A czy Ania Lewandowska również tak restrykcyjnie przestrzega diety małej Klary? Okazuje się, że dziewczynka może zjeść kromkę normalnego chleba, pizzę, a nawet lody – ale uwaga, jest pewien haczyk! O co chodzi?
„Jeśli jemy w restauracji, a Klara widzi, że inne dziecko dostaje chleb, ona również chce kromkę. Oczywiście może jeść pizzę, ale bez glutenu. I zamiast lodów, jest sorbet. Zawsze staram się wybrać coś zdrowszego”- wyznała Ania Lewandowska w niemieckim wydaniu „Gali”.
https://www.instagram.com/p/BxnQe94ICz4/
Dieta Lewandowskiego
Kilka lat temu okazało się, że Robert Lewandowski również ma bardzo zdrową dietę. A kebaby i hamburgery? Chyba nie wie już, jak smakują!
„Ostatniego hamburgera zjadł cztery lata temu (nie smakował mu). Ze trzy lata temu był kebab i pamiętam, że Robert na drugi dzień źle się czuł. Zero glutenu, nabiału, cukrów, puszkowanego jedzenia i tłustych sosów” – mówiła Ania Lewandowska w rozmowie z „Super Expressem”.
Deser przed obiadem
Okazuje się też, że piłkarz deser je przed daniem głównym! Skąd taka kolejność?
Deser jem przed przystawką. Najpierw deser, potem przystawka, a na koniec głównie danie. Nie jem na przykład zupy na koniec, to byłoby niezdrowe. Czemu zaczynam od deseru? Słodycze trawione są szybko. Podobnie jest z zupą. Ale mięso potrzebuje więcej czasu. Gdybym jadł słodycze na końcu i mieszał je w żołądku z proteinami, to proces trawienia nie przebiegałby tak jak powinien. Zresztą nie jem deseru codziennie. Tylko raz, góra dwa razy w tygodniu – tłumaczył kapitan polskiej reprezentacji.
https://www.instagram.com/p/BxCCurBhU_a/
—————————————————————————————————–
Źródło zdjęć: kadr z youtube.com