Kaczoruk: Jesteśmy narzędziami w rękach produkcji

Modelka po raz kolejny postanowiła poskarżyć się na to, jak potraktowali ją producenci programu „Azja Express”. Udział w show zapewnił jej popularność, ale nie taką, jakiej oczekiwała. 

kaczoruk jestesmy narzedziamiChoć widzowie nie przepadali za Renatą od samego początku, dopiero przyczynienie się do wyeliminowania Rozenek i Majdana pogrążyło modelkę. Kaczoruk starała się odpowiadać na falę hejtu, która ją zalała, ale bezskutecznie, niechęć fanów z każdym odcinkiem się powiększa.

– Pierwszy odcinek budził duże nadzieje. Wydawało się, że producenci poszli w fajną, komediową formułę. Drugim byłam zdruzgotana. Dotarło do mnie, że jako uczestnicy programu jesteśmy tylko narzędziami w rękach produkcji. Tworzymy spektakl, show musi epatować emocjami, być pełne konfliktów. I to jest konsekwentnie poprowadzone. Chodzi o wyrysowanie jednowymiarowych postaci niekoniecznie zbieżnych z rzeczywistymi. Myślę, że ja doskonale wpisałam się w rolę, w której chcieli mnie osadzić producenci, chociaż nie miałam tego w umowie – mówiła Kaczoruk w wywiadzie dla magazynu „Pani”.

Nieobycie w show-biznesie i naiwność pogrążyły modelkę. Sama przyznała, że nie potrafiła, a nawet nie starała się dbać o wizerunek.

– Ja nie potraktowałam tej podróży, jako widowiska, chciałam przeżyć przygodę. Myślałam, że takie podejście samo się obroni, ale się nie obroniło. Jak widać, osoby mające doświadczenie w show-biznesie lepiej wyczuwają, jak dana sytuacja będzie wyglądać przed kamerą i potrafią zachować się tak, żeby wygrać to wizerunkowo. Ja chyba nie potrafiłam i też nie starałam się być taka sprytna – tłumaczy.

Tłumaczenie się przed hejterami nie okazało się najlepszym rozwiązaniem. Choć producenci mogą manipulować kadrami, reakcje modelki w programie były spontaniczne i prawdziwe.

– Można się zastanawiać, czy moja reakcja była potrzebna. Każdy komentarz to woda na młyn hejterów. Milcząc jak grób, wydawałabym się silniejsza, niewzruszona, zdystansowana. Dla mnie jednak to było zbyt brutalne. Potrzebowałam się uprzedmiotowić. Obraz Renaty, jaki zobaczyłam w programie, tak rażąco nie odpowiadał temu, jak ja siebie postrzegam, jak postępuję z ludźmi, że postanowiłam dać sygnał: hej, nie do końca jest tak, jak na ekranie – opowiada modelka.

Na szczęście dla Kaczoruk, będzie ona miała jeszcze szansę poprawy wizerunku. Wkrótce w TVN Style rozpocznie się emisja programu „Modelki 3.0”, prowadzonego przez Renatę.

__________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego. 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ