Nagrody Teen Choice Awards 2016 rozdawano już po raz 18. Statuetkę ”Artysty Dekady” wręczono jednak po raz pierwszy. Otrzymał ją Justin Timberlake.

Gwiazdor wydawał się bardzo zaskoczony i wzruszony decyzją nastoletnich fanów. Przyznał, że jeszcze niedawno sam był jednym z nich. W swojej wypowiedzi gwiazdor nawiązał do trudnego i ważnego wieku, w którym zaczyna dokonywać się wyborów, które wpływają na nasze życie.

– Chcę wam powiedzieć, że wasze wybory są ważne tak samo, jak Wy jesteście ważni– mówił Timberkale.

– Moi rodzice zrobili wszystko, aby wychować mnie na człowieka pełnego współczucia i miłości. Myślę, że to dlatego dziś żyję tak, aby zawsze otaczać się wspaniałymi ludźmi – kobietami, mężczyznami, hetero, homo, wszystkimi, którzy czują podobnie jak ja – kontynuował amerykański wokalista i dodał, że choć każdy jest inny, w gruncie rzeczy wszyscy pragniemy tego samego.

Podczas wystąpienia Justin podkreślił także, kim inspirował się nie tylko przy tworzeniu muzyki, lecz także w prywatnym życiu. Wspomniał gwiazdora popu Michaela Jacksona, Steviego Wondera i Muhameda Aliego.

– Nie liczcie dni. Sprawcie, aby dni się liczyły. To, co robicie dla innych, jest jak czynsz, który płacimy za pobyt na Ziemi. […] Jako świeżo upieczony ojciec i były nastolatek chcę wam powiedzieć, że będziecie robić błędy, będziecie upadać. Ja też to przeszedłem. Nawet Muhammad to przechodził. Jednak to, co robimy później, jak się podnosimy, tworzy naszą historię. Nie ma rzeczy niemożliwych. Nie zmarnujcie swojej młodości, bo ona szybko minie. Szanujcie swoich rodziców, bo nie są idealni, ale przeszli już to, co wy dopiero zaczynacie i kochają was najbardziej na świecie. Idźcie i bądźcie najlepszym pokoleniem z dotychczas istniejących! – zakończył przemówienie Timberlake.

______________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.