Jessica Ziółek o życiu z Arkiem Milikiem: Na początku jedliśmy tosty, płatki z mlekiem
Jessica Ziółek i Arkadiusz Milik to para, która wzbudza duże zainteresowanie. Ich związek zaczął się, gdy oboje byli jeszcze nastolatkami. Piłkarz i modelka są parą od sześciu lat. Jak wyglądały początki ich znajomości? Para udzieliła szczerego wywiadu!
Jessica Ziółek
Arkadiusz Milik pierwszy raz zobaczył Jessicę Ziółek w centrum handlowym Silesia na Śląsku. Początkujący piłkarz zdobył się na odwagę i poprosił dziewczynę o numer telefonu. Jednak ona nie przystała na jego prośbę. Sportowiec nie dał za wygraną – znalazł dziewczynę na Facebooku!
„Miałam 16 lat. W centrum handlowym (…) szukałam z mamą prezentu dla męża mojej siostry. W pewnym momencie zobaczyłam, że przygląda mi się nieznajomy. (…) Nie spodziewałam się, że ten przystojny chłopak odważy się, by do mnie podejść i poprosić o numer…”- wspomina Jessica Ziółek w rozmowie z „Galą”.
Jessica Ziółek na początku nie miała pojęcia, że chłopak jest dobrze zapowiadającym się piłkarzem. Wielokrotnie przyznawała, że bolało jej bliskich, gdy ktoś mówił, że z Arkiem jest dla pieniędzy.
„Pokochałam go za to, jakim jest człowiekiem, a nie za zawód, który wykonuje” – opowiada modelka.
https://www.facebook.com/arekmilik99/photos/rpp.460373163998056/1692437360791624/?type=3&theater
Związek na odległość
Na początku związku pojawiła się pierwsza przeszkoda – kilkumiesięczna rozłąka. Sportowiec przeprowadził się do Leverkusen. Jego ukochana chciała do niego szybko dołączyć, jednak mama przekonała ją, żeby najpierw zdała w Polsce maturę.
„Po kilku miesiącach pojechał grać do Bayer Leverkusen, a ja musiałam skończyć szkołę. Żyliśmy na odległość, godzinami siedząc na Skypie. Dziewczyny mówiły, że on na pewno mnie zdradza, ale kiedy ja rano byłam w szkole, on miał trening, a popołudniu włączaliśmy Skype’a, ja odrabiałam przy komputerze lekcje, on grał na Playstation i cały czas mogliśmy na siebie patrzeć i z sobą rozmawiać’ – wspomina ukochana sportowca.
Najpierw były tosty i płatki z mlekiem, a potem…
Gdy para zamieszkała we dwoje, to musieli podzielić się obowiązkami domowymi. Wiele z nich wykonywała Jessica. Modelka zdradziła, że zakochani nie od początku przywiązywali wagę do zdrowej diety.
„Kiedy zamieszkaliśmy we dwoje, musieliśmy przejąć wszystkie obowiązki domowe. (…) Arek wychodził na treningi, ja zajmowałam się gotowaniem, zakupami, sprzątaniem. Na początku jedliśmy tosty, płatki z mlekiem, a potem zaczęliśmy przywiązywać większą wagę do diety – opowiadała Ziółek.
Teraz jest zupełnie inaczej!
Jemy o określonych porach, unikamy cukru, glutenu, laktozy – mówiła ukochana Arka Milika.
—————————————————————————————————–
Źródło zdjęć: www.instagram.com/jessica_ziolek