Jakie jedzenie poprawia humor?
Jesień sprzyja huśtawkom nastrojów i powracającej jak bumerang chandrze. Nie jest zbrodnią raz na jakiś czas zawinąć się w koc, popłakać i pozwolić sobie na małe użalanie. Na dłuższą metę może to być jednak męczące. Zamiast od razu wykręcać numer do terapeuty, warto zaufać prostszym sposobom i… coś przekąsić.
Dynia
Bogata jest m.in. w cynk. Naukowcy z Polskiej Akademii Nauk udowodnili, że to właśnie cynk bierze aktywny udział w uwalniani jednego z hormonów szczęścia, serotoniny. Warto wspomnieć, że to jedno z niewielu warzyw, które na polskim rynku ma tak wiele odmian, a przy tym jest gotowe od razu do zjedzenia. Dobrym pomysłem może być opieczenie dyni na oliwie, posypanie jej ziołami lub chilli i zjedzenie z pszenną bułką.
Czerwony grejpfrut
Grejpfrut wygrywa z innymi produktami, jeśli chodzi o zawartość kwasu foliowego. Przy okazji działa też pobudzająco na produkcję serotoniny. Do tego jest pyszny i małokaloryczny. Warto jednak sięgać po grejpfruty świeże, a nie te przetworzone w postaci np. soków, które mają masę dodatków –konserwantów i cukru.
Marchew
Marchew jest doskonałym sposobem na uzupełnienie biotyny. Nawet jeśli nie miałaś pojęcia, jak ważna dla organizmu jest biotyna, uwierz na słowo. Przy znaczącym braku biotyny w organizmie, odczuwasz permanentne zmęczenie i kiepski nastrój. Poza tym marchewka stymuluje organizm do szybszej przemiany materii, a zawarte w niej witaminy znacznie poprawią twoją skórę.
Kukurydza
Kukurydza to jedno z podstawowych źródeł witaminy B1. Udowodniono, że ta witamina poprawia koncentrację, nastrój i ogólnie pobudza organizm. Warto podkreślić, że te właściwości sprawdzają się nawet u osób, u których nie wykryto jej niedoboru.
Soczewica
Ogarnia cię apatia? Czujesz, że wszystko wali ci się na głowę i nie możesz wyjść z dołka? Spokojnie, jest na to sposób. Jedzenie soczewicy pomaga w uzupełnieniu niedoborów żelaza w organizmie, które mogą być przyczyną szeroko rozumianego osłabienia. Pozbądź się z głowy stereotypów o tym, że to dobre jedzenie dla wegetarian i zacznij pałaszować.
Owoce
Sprawdzoną i zdrową metodą na poprawę humoru jest też jedzenie owoców. Banan czy awokado mogą podziałać zbawiennie na nasze skołatane nerwy. To banan dostarcza energii i zmniejsza nasze przygnębienie oraz poprawia naszą koncentrację. Dzięki tryptofanowi, który zawarty jest w awokado, podwyższa się poziom wspominanej już serotoniny. Jeśli chodzi o owoce, to niema w tym przypadków złych wyborów. Pozwólmy sobie na odrobinę kolorowego szaleństwa i wymieszajmy na talerzu różne owoce. Efekt – dla ciała i dla ducha – gwarantowany.
Katarzyna Mierzejewska