Jak wyhodować zioła we własnej kuchni?

ziola tekst life4styleZbliża się wiosna, a wraz z nią wszystkie rośliny budzą się do życia. Miesiąc marzec to czas sadzenia, siania, przesadzania… Już teraz przygotuj się do zmian w swojej kuchni – spraw by na wiosnę to pomieszczenie również zakwitło! Wyhoduj sobie sama zioła, które będziesz dodawać do każdego posiłku z gwarancją, że są świeże.

Stworzenie własnego ogródka na parapecie to nie trudne zadanie. Wystarczy odrobina chęci i systematyczności. Na początek należy zastanowić się, jakie zioła chcemy wyhodować. Do najpopularniejszych i należą: bazylia, oregano, tymianek, mięta, kolendra, rozmaryn i szczypiorek.

Kolejnym krokiem jest podjęcie decyzji, czy chcemy rozpocząć uprawę od gotowych sadzonek, czy nasion. Jeśli wybierzemy sadzonki, ważne by nie zmarzły one w drodze ze sklepu do mieszkania, należy je odpowiednio zabezpieczyć, bo w innym wypadku nici z cudownych roślin. W przypadku nasion z tworzeniem ogródka należy poczekać do końca marca, ponieważ ta metoda wymaga dużo więcej światła.

Ulubione zioła możemy posadzić osobno w małych glinianych doniczkach lub kubeczkach po jogurtach (należy wyciąć małe otwory na dnie pojemników). Inna opcją jest stworzenie wszystkich ziół w jednej dużej donicy – to zapewni nam ciekawy efekt i wygodę.

Ważne jest, aby zioła trzymane były przy oknie z południowej strony, bo północna zupełnie im nie służy. Nasze roślinki będą potrzebowały minimum sześciogodzinnego naświetlenia słonecznego, więc powinniśmy o to zadbać.

Roślinki powinny być podlewane codziennie tak, by ziemia była przez cały czas wilgotna. Nie można doprowadzić do przesuszenia, ale podtapianie roślinek też nie jest dobrym pomysłem. Najlepszą opcją jest regularne sprawdzanie palcem lub patyczkiem, czy ziemia nie jest sucha.

Jeśli nie masz czasu na wyhodowanie własnych ziół, możesz kupić gotowe roślinki w hipermarketach. Niestety będą one dużo słabsze, niż te które wyczarujesz sama, ponieważ warunki w sklepach są wyjątkowo niesprzyjające. Dlatego warto poświęcić kilka minut dziennie, by później cieszyć się świeżymi i zdrowymi przyprawami każdego dnia.

Anna Kukiełka

ZOSTAW ODPOWIEDŹ