Jak Robert Lewandowski poderwał żonę 

Jak Robert Lewandowski poderwał żonę? Miał dobrą bajerę! 

Ania i Robert Lewandowscy poznali się w 2007 roku, a ślub wzięli w 2013 roku. Mimo, że piłkarz i trenerka są najpopularniejszą parą w Polsce, to niewiele mówią na temat swojego życia prywatnego. Jednak teraz sportsmenka uchyliła rąbka tajemnicy! Jakimi słowami poderwał ją Robert? Już wiemy! 

Jak Robert Lewandowski poderwał żonę? Miał dobrą bajerę! 

Ania i Robert poznali się poznali się 11 lat temu na Mazurach na obozie integracyjnym dla studentów Akademii Wychowania Fizycznego. Mało brakowało, a piłkarz wcale by tam nie pojechał.  

– Mogłem nie jechać na obóz integracyjny, gdzie spotkałem Anię. Mogłem nie zdążyć… Ale dojechałem na jeden dzień. Pamiętam, że zobaczyłem piękną blondynkę… Ania trochę się zmieniła przez te lata (śmiech). Oczywiście, że na korzyść. Wydoroślała. Ja zresztą też. Ostatnio oglądałem swoje zdjęcia sprzed trzech lat i już zauważyłem w sobie zmiany – wspominał na łamach VIVY!.

Jak zagadał do „pięknej blondynki”?

„Lewy ma dobrą bajerę nie tylko na boisku, mówiąc mi: „Słuchaj, daj sobie poznać faceta, którego jeszcze nie znasz” – zdradziła niedawno Ania Lewandowska w rozmowie z reporterem WP.

Też chwyciłyby was za serce te słowa?

https://www.facebook.com/healthyplanbyann/photos/a.445872758865268.1073741828.261359397316606/1585324341586765/?type=3&theater

Ania grała w tenisa, a może tańczyła w balecie?

Robert Lewandowski myślał, że dziewczyna gra w tenisa albo tańczy w balecie. Była tak drobna… Na początku powiedział jej, że ma na imię… Andrzej. Umówili się na spotkanie, potem okazało się, że mają treningi w tym samym miejscu. Przypadek?

Jak para wspomina pierwsze miesiące znajomości?

Ania: Nasze pierwsze spotkanie było zabawne. Robert myślał, że gram w tenisa albo tańczę w balecie. Kiedy się dowiedział, że trenuję karate, z początku nie uwierzył. Powiedział mi, że ma na imię Andrzej. Umówiliśmy się w kawiarence przy Chmielnej. I okazało się, że ćwiczymy w tym samym miejscu…

Robert: …ale też zaczęliśmy w tym samym czasie studiować. Dużo było tych zbiegów okoliczności.

Ania: I treningi mieliśmy w tym samym czasie i w tym samym miejscu w Pruszkowie. Nie mogliśmy się rozmijać. Dziś mówię, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo gdyby Robert nie przeszedł z Legii do Znicza, nie wiadomo, czybyśmy się lepiej poznali.

Para pobrała się w 2013 roku. Trenerka mówi, że ten krok bardzo zmienił jej życie. W 2017 roku na świat przyszła ich córeczka Klara.

„Po ślubie poczułam, że rzeczywiście jesteśmy ludźmi, którzy rozumieją się bez słów, którzy żyją dla siebie wzajemnie, wspierają się na każdym kroku” – mówiła Anna. 

https://www.facebook.com/healthyplanbyann/photos/a.445872758865268.1073741828.261359397316606/1560921454027054/?type=3&theater

—————————————————————————————————————

Źródło zdjęć: www.facebook.com/Anna Lewandowska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ