Święta to nie tylko czas spędzony z rodziną, ale często także solidne i tłuste potrawy. Zapytaliśmy trenera personalnego co warto zrobić by odetchnąć po biesiadowaniu przy stole.

– Dla wielu nas święta kojarzą się z tzw. „Światecznym obżarstwem”. Jak powszechnie wiadomo nadmiar energii dostarczanej z pożywienia przyczynia się do gromadzenie tkanki tłuszczowej. Niestety, ze względu na święta fitness kluby będą zamknięte. Ja proponuje dla osób mających mało czasu w święta krótki bieg lub marszobieg z rana, najlepiej na czczo. Jeżeli znjadziemy więcej czasu polecam długi wypad na rower  i trasy o mocnych przechyleniach by wykonać trening cardio. Warto również się wybrać na długi spacer i pamiętać, że otwarte są baseny w hotelach – radzi czytelnikom life4style.pl  Sylwester Koper, trener personalny.