Jak łatwy jest „skok w bok”?

zdrada 1 life4styleNie ma wątpliwości, że z dnia na dzień żyjemy w coraz większym tempie. Liczą się dla nas sukces, pieniądze i samospełnienie. Szybciej również się wiążemy i rezygnujemy ze związków. Według statystyk, co czwarty Polak przyznaje się do zdrady swojego partnera. Czy w dzisiejszych czasach zmieniła się definicja niewierności?

Według ubiegłorocznego badania CBOS 52% mężczyzn i 33% kobiet w Polsce, ma na swoim koncie zdradę. W naszym kraju, niewierność jest przyczyną co czwartego rozwodu. Monogamia dla współczesnego człowieka okazuje się coraz trudniejsza i mniej satysfakcjonująca.

Ogromną zmianą jest wydłużenie się ludzkiego życia. Spędzamy z mężem czy żoną o wiele więcej lat niż nasi przodkowie. Dla wielu par zdrada nie jest już końcem świata, ale bolesną informacją: oddaliliśmy się od siebie, musimy zwiększyć wysiłki, by utrzymać związek.– mówi seksuolog kliniczny i terapeuta par Anna Golan.

Pomimo liberalizacji naszych obyczajów, nie można stwierdzić, aby odsetek zdrad rósł. Wynika to z malejącej tendencji do łączenia się w stałe związki. Coraz więcej osób rezygnuje ze zobowiązań na rzecz wolnego stanu, przeplatanego krótkimi relacjami o luźnym charakterze. Potocznie kojarzy się trywializację aktu zdrady ze spowszednieniem seksu, który już od dawna nie należy do tematów tabu. Coraz częściej nie patrzymy na seks przez pryzmat miłości. Jednak zdrada, to nie tylko akt fizyczny.

Zdrada jest złamaniem umowy między partnerami. Mimo powszechnie panującej definicji zdrady, jako kontaktu seksualnego, zdrada jest czymś bardziej indywidualnym i bardziej indywidualne są jej granice. Dla pewnej pary zdradą będzie zaangażowanie emocjonalne z inną osobą, dla innej – już flirtowanie w sytuacji towarzyskiej, dla jeszcze innej – jedynie romans, który trwa za długo. – wyjaśnia Małgorzata Pogorzelska, seksuolog kliniczny i psychoterapeuta z warszawskiego Gabinetu Psychoterapii MAGO.

zdrada 2 life4styleRacjonalizacja naszego życia emocjonalnego jest zjawiskiem powszechnym. Zdrada niekoniecznie kończy związek, a świadczy jedynie o kryzysie w relacji partnerów. Współczesne społeczeństwo różni się od tego sprzed przykładowo 20 lat, więc również elementy budujące kanon moralności ulegają przewartościowaniu. Zdrada traktowana jako chwila zapomnienia, a nie pogwałcenie zaufania i relacji między partnerami znacznie zmniejsza konsekwencje takiego postępowania, a tym samy buduje atmosferę powszechnego przyzwolenia. Związki oparte wyłącznie na seksie istnieją od dawna, jednak współcześnie upowszechniła się opinia, że oprócz monogamii istnieją inne, zadawalające relacje. Coraz więcej słyszy się również o związkach otwartych, w których dopuszczalny jest seks z osobami innymi niż partner, ale to właśnie dla niego rezerwujemy intymność i bliskość emocjonalną. Nie zmienia to faktu, że również w takich związkach można być niewiernym. Seksuolog Anna Golan tłumaczy to zjawisko.

W takich związkach partnerzy tym bardziej cenią bezwzględną szczerość między sobą. Zdradą jest dla nich kłamstwo, zatajenie. Póki jeden partner wie o przygodach seksualnych drugiego partnera, nie uważa się za zdradzanego. Tu zdrada to dzielenie się jakimś elementem życia, który zarezerwowany jest tylko dla osoby, z którą jest się w związku. To może być opowiadanie komuś o intymnych zdarzeniach z życia pary, wprowadzenie kochanka do domu, zabranie go w to samo miejsce, gdzie para przeżyła szczególne chwile.

Niewątpliwie do upowszechnienia się zjawiska zdrady przyczynił się Internet. Najczęściej zdradzają aktywni Internauci, którzy za pomocą globalnej sieci znajdują partnerów, dowiadują się jak zatuszować fakt niewierności oraz dopuszczają się samego aktu zdrady. Na polskim rynku pojawiły się nawet portale, takie jak VictoriaMilan.pl, oferujące „Dyskretne randki dla ludzi w związkach”. Niewierność upowszechnia się, gdyż nigdy nie była tak prosta. Seksuolog Anna Golan zwraca uwagę na pojawienie się przy okazji rozbudowy możliwości technologicznych, nowych pytań – czy sam fakt zarejestrowania się na takiej stronie jest już naruszeniem reguł? Jej zdaniem, w związku istotne jest ustalenie wspólnej definicji lojalności.

To, na czym polega lojalność, warto ustalić już na początku związku. Poznać nawzajem swoje granice, by móc dotrzymywać umów w partnerstwie. W sferze wierności ile par, tyle reguł gry. W zależności od umowy między partnerami zdradą może być seks z inną osobą bez zabezpieczenia, który niesie konkretne ryzyko (ciąża, choroby przenoszone drogą płciową) albo pocałunek w usta, ponieważ symbolizuje on czułość, intymność i zaangażowanie.

Niezależnie od tego, jak upowszechniło się zjawisko zdrady, nadal ok. 70% z nas poszukuje stałego i trwałego związku. Pozostałe 30%, zdaje się być coraz bardziej świadome swoich potrzeb i oczekiwań oraz niechęci do ograniczania się zobowiązaniami. Osoby zdające sobie sprawę ze swoich skłonności do skoków w bok, coraz częściej nie decydują się na stałe związki. Świadczy to o tym, że pomimo trudności ze wskazaniem jednoznacznej definicji zdrady oraz jej upowszechnieniem, jest ona wciąż uważana za postępowanie etycznie wątpliwe i zdaje się, że zdradzanego dotyka tak samo.

Hanna Gajewska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ