Pierwsze odcinki nowej serii „Tańca z gwiazdami” już za nami. W jury jest w zmienionym składzie. Beatę Tyszkiewicz zastąpiła Ola Jordan. Czy Iwona Pavlović tęskni za aktorką? „Czarna mamba” uchyla rąbka tajemnicy!

Duże zmiany w show

Nowa edycja „Tańca z Gwiazdami” wzbudza wiele emocji. Nie tylko z powodu kontrowersyjnych uczestników, ale również jury jest w zmienionym składzie. Z fotelu jurora zrezygnowała Beata Tyszkiewicz.

Gwiazda w 2017 roku miała kłopoty zdrowotne. Przeszła zawał serca. Musiała się poddać zabiegowi udrożnienia tętnicy wieńcowej. Mówiła, że szybko doszła do formy. W rozmowach z dziennikarzami przekonywała, że dobrze się czuje i potrzebuje spokoju. Jednak jesienią rodzina zawiozła ją do szpitala. Okazało się, że to nic poważnego, ale Beata Tyszkiewicz uznała, że nie weźmie udziału w nowej edycji „Tańca z Gwiazdami”. Miejsce aktorki zajęła Ola Jordan, która jest znana w Wielkiej Brytanii. Tancerka w brytyjskiej wersji „Tańca z Gwiazdami” wygrała Kryształową Kulę wraz z dziennikarzem BBC Chrissem Hollinsem.

Iwona Pavlović tęskni za Beatą Tyszkiewicz? „Ja mam specyficzną więź z Beatką”

Iwona Pavlović była bardzo zżyta z Beatą Tyszkiewicz. Zdradza, że brakuje jej aktorki w gronie jurorów.

„Zawsze jest tak, że jak kogoś nie ma to tej osoby brakuje. Potem się przyzwyczaimy i pewnie będzie już Ola. Ja mam specyficzną więź z Beatką Tyszkiewicz i ta więź już jest taka stała na zawsze. Oczywiście, że tęsknię za nią” – mówiła słynna jurorka w rozmowie z portalem Plejada.

Wyznała, że również Beata Tyszkiewicz przeżywa rozstanie z tanecznym show.

„Beatka też to przeżywa. Musi dbać o swoje zdrowie i o swoje serce” – powiedziała Pavlović. 

Myślicie, że w następnej edycji zobaczymy Beatę Tyszkiewicz?

Nową jurorką jest Ola Jordan. Tancerka zna Beatę Tyszkiewicz. Wie, że aktorka była lubiana. Tłumaczy, że wcale nie chce zastąpić słynnej jurorki, gdyż jest zupełnie inną osobą. Jak planowała się zachowywać?

„Oczywiście, że znałam panią Tyszkiewicz. Nie jestem tutaj, żeby ją zastąpić. Wiem, że wszyscy ją lubili. Jest to trudne miejsce. Mam nadzieję, że będę polubiona, że będzie się publiczności podobało to, co mówię. Zobaczymy. Uważam, że jako trenerka to jestem ostra, więc pewnie mogłabym być ostrą jurorką. Nie wiem, jaka Iwona jest, jaki Michał jest zobaczę, gdzie jest moje miejsce” – zdradziła Aleksandra Jordan w rozmowie z “Party”.

Nowa siła

Aleksandra Jordan ma 36 lat i jest z Legionowa. Zawodowo zajmuje się tańcem. Przez dziesięć lat występowała w brytyjskiej edycji wersji “Tańca z Gwiazdami”.

„To dla mnie ogromne wyróżnienie i nowe wyzwanie zawodowe, a przy okazji spełnię największe marzenie moich rodziców, którzy nareszcie zobaczą mnie w polskiej telewizji. Do tej pory oglądali mnie tylko w brytyjskiej. Bardzo mnie też cieszy, że będę ich co tydzień odwiedzać w domu” – mówiła Ola Jordan. 

Jednak tancerka najbardziej boi się o swoją figurę, gdyż dużo częściej może odwiedzać rodziców i jadać ich smakowite i kaloryczne dania. Czy ma jakieś oczekiwania wobec programu?

“Nie wiem tylko, jak to się skończy dla mojej figury (śmiech:-), bo uwielbiam kotlety schabowe mojej mamy i generalnie wszystko, co dla mnie ugotuje. Od 18 lat nie mieszkam w Polsce, nie znam polskich gwiazd. (…) Nie chcę niczego planować, bardzo chciałabym być mile zaskoczona. A najważniejsze w tańcu są dla mnie bliskość i emocje. Taniec to moja pasja i całe moje życie” – mówiła Ola Jordan.

Polubiliście nową jurorkę?

—————————————————————————————————————————-

Źródło zdjęć: commons.wikimedia.org