Gwiazda kultowego serialu walczy o życie

Wiele osób doskonale pamięta kultowy serial „Beverly Hills 90210” i jednego z głównych bohaterów, Dylana. Niestety, jak informują amerykańskie media aktor grający tę rolę, czyli Luke Perry ma poważne kłopoty ze zdrowiem. Przeszedł udar, aktor walczy o życie.

Portal TMZ podaje, że w 27 lutego Luke Perry doznał rozległego udaru mózgu. Sanitariusze przewieźli go karetką do szpitala około godz. 9:40. Menadżer gwiazdora wydał krótkie oświadczenie o stanie jego zdrowia. Potwierdził, że aktor przebywa w szpitalu pod opieką lekarzy. Wiadomo, że stan zdrowia 52-letniego aktora jest poważny.

Aktor zyskał największą popularność dzięki kultowemu serialowi „Beverly Hills 90210”. Wcielał się tam w rolę Dylana McKaya. W dzień, kiedy Perry trafił do szpitala, stacja Fox ogłosiła, że reaktywuje popularną w latach 90. produkcję.

https://www.instagram.com/p/BuboUOwhZ91/

Widzowie znowu na ekranie będą mogli zobaczyć postacie sprzed lat, takie jak Jennie Garth, Ian Ziering, Jason Priestly, Brian Austin Green, Tori Spelling i Gabrielle Carteris.

Regularny występ Perry’ego w „Riverdale” uniemożliwia mu jednak udział w „Beverly Hills 90210” w pełnym wymiarze czasu. Producent ma jednak nadzieję, że aktor zagra tyle epizodów, ile będzie w stanie.

Kristy Swanson, która zagrała razem z nim w filmie „Buffy postrach wampirów” na swoim profilu na Twitterze poprosiła modlitwę w intencji Luke’a.

Czekamy na dalsze informacje o stanie zdrowia aktora i trzymamy kciuki, żeby udało mu się zagrać w kolejnych odcinkach produkcji.

fot. kadr z wideo

ZOSTAW ODPOWIEDŹ