Grzechy mody
Grzechy przemysłu modowego to nie tylko wykorzystywanie taniej siły roboczej w państwach rozwijających się, nie do końca humanitarne warunki pozyskiwania zwierzęcych skór i futer oraz lansowanie nieosiągalnego kanonu piękna. Moda ma na swoim koncie również kilka gwałtów na poczuciu dobrego smaku każdego estety. Zapraszam na subiektywny ranking najgorszych trendów modowych.
Dżinsowe maxi spódnice
Od pewnego czasu dżins przeżywa prawdziwy renesans. W tym sezonie modne są również tzw. total looki, w których dżinsowy jest praktycznie każdy element stroju. Są jednak takie ubrania, które z dżinsem zdecydowanie nie grają – czapki, szaliki, torebki i spódnice maxi. Te ostatnie – ciężkie, grube i z wielkimi guzikami, to zmora lat 90.
Trampki na obcasie
Podchody do sportowego obuwia na obcasie od lat robili fani hybrydy, jaką jest sportowa elegancja. I jeżeli nie mówimy tu o wyprasowanych kołnierzykach panów grających w polo, to efekty tych prób okazywały się równie karkołomne, co samo to pojęcie. Sportowe buty, a zwłaszcza trampki, na obcasie (w przeciwieństwie do tych na koturnie) zazwyczaj wyglądają kiczowato i nieestetycznie.