Na pewno zdarzyło ci się nieraz, że podczas imprezy suto zakrapianej alkoholem wraz ze znajomymi doszliście do wniosku, że warto byłoby urozmaicić picie jakąś grą. Na szczęście, przed wami na taki pomysł wpadło już wiele osób. Poniżej przedstawiamy kilka popularnych gier alkoholowych.

Pierwszą z nich jest alkochińczyk. Aby zagrać w tę grę, będziesz potrzebował planszy do gry, którą łatwo można znaleźć w Internecie i wydrukować, kilku przedmiotów służących za pionki, kości do gry oraz naturalnie, alkoholu. Zasady gry są bardzo proste: rzucasz kostką, przesuwasz pionek o tyle miejsc, ile było oczek na kostce, po czym robisz to, co każe ci wylosowane pole. Jeśli nie jesteś w stanie tego wykonać, pijesz kolejkę.

W czasie imprezy możesz także zagrać w karty. Jest wiele odmian alkoholowej gry w karty. Zazwyczaj każda karta oznacza, że inna grupa osób ma w danym momencie napić się alkoholu. Możesz także zagrać w zwykłe gry karciane i umówić się, że dany moment gry oznacza kolejnego szota.

Innym pomysłem na urozmaicenie popijawy są alkoholowe warcaby. Gra się w nie, podobnie jak w tradycyjne warcaby. Różnica jest taka, iż zamiast pionków grasz wypełnionymi alkoholem kieliszkami bądź kubeczkami, w zależności od tego, jaki rodzaj trunku wybierzesz. Ten, kto zbije pionek, musi wypić jego zawartość. Wygrywa ten, kto pierwszy zbije wszystkie pionki przeciwnika.

Jeżeli nabierzesz ochoty na odrobinę hazardu, wypróbuj alkoholową ruletkę. Gotowe zestawy do tej gry można kupić w sklepach lub za pośrednictwem Internetu. Składają się one z ruletki z 16-stoma polami, 16 kieliszków (8 oznaczonych na czarno plus 8 oznaczonych na czerwono) oraz kulek do gry. Zasady są bardzo proste: stawiasz kieliszki na odpowiednich polach, obstawiasz numer, kręcisz ruletką i kulką, a jeśli trafisz na swój numer – pijesz.

Tańszą, ale wiążącą się ze znacznie większym bałaganem opcją jest alkoholowa rosyjska ruletka. Do tej gry potrzebujesz tyle puszek piwa, ile osób jest na imprezie. Stawiasz piwo na stole, jedną puszką energicznie potrząsasz, potem mieszasz je tak, aby nikt nie wiedział, czy dane piwo jest wstrząśnięte. Każdy sięga po puszkę, a przegrywa oczywiście ta osoba, która wylosuje wstrząśnięte piwo. Jeśli padnie na ciebie, pomyśl, jak bardzo przegrany jest ten, komu przyjdzie sprzątać mieszkanie następnego dnia.

Grą opartą na mówieniu prawdy jest „Nigdy nie…”. Każdy w towarzystwie musi wyznać coś, co zaczyna się od „Nigdy nie…”, na przykład „Nigdy nie leciałem samolotem”. Każdy, kto robił daną rzecz – w tym przypadku leciał samolotem – pije. Oczywiście w miarę, jak alkohol uderza wszystkim do głowy, celem gry staje się nakłonienie innych do przyznania się do wstydliwych rzeczy, których ty akurat nigdy nie robiłeś, ale oni – tak.

Jeśli znajdujesz się w pomieszczeniu z telewizorem, możesz namówić znajomych na oglądanie jakiegoś programu. Umówcie się, że jeśli podczas transmisji będzie miało miejsce jakieś wydarzenie lub padnie dane słowo, pijecie. Możecie też zmieniać kanały i pić kolejkę za każdym
razem, gdy na przykład na ekranie pojawi się postać o ustalonych wcześniej cechach. Opcji jest mnóstwo, a cel jeden – stworzyć okazję do jak najczęstszego przechylania kieliszka.

Dobrą zabawą podczas imprez są kalambury. Może to być wersja z rysowaniem lub z pokazywaniem. Gra wymaga większej ilości osób, najlepiej parzystej, gdyż będziecie się musieli podzielić na dwie grupy. Jedna grupa wymyśla hasło do pokazania lub narysowania dla przeciwników, przekazuje je reprezentantowi opozycyjnej grupy, zaś ten musi bez użycia słów przedstawić je tak, aby jego grupa odgadła zagadkę. Sami ustalacie, czy kolejka alkoholu ma być wypita, gdy grupa odgadnie, czy nie odgadnie hasła.

Klasyką gier alkoholowych jest picie na czas. Nie ważne co pijesz, ważne jest, abyś wypił więcej i szybciej, niż przeciwnicy, nie tracąc przy okazji przytomności ani nie wymiotując. Ekstremalną odmianą zawodów w piciu jest Power Hour. Chodzi o to, aby w ciągu 60 minut wypić 60 porcji alkoholu. To, co będzie porcją alkoholu, ustalasz z osobami, z którymi się bawisz. Weź jednak pod uwagę, iż jeśli postanowisz ze znajomymi wypijać kolejkę wódki co minutę przez godzinę, zabawa może się dla was skończyć dość szybko. Poza tym, przyjmowanie dużej ilości alkoholu w szybkim tempie oraz w krótkim czasie może mieć konsekwencje o wiele poważniejsze, niż urwany film lub spotkanie pierwszego stopnia z muszlą klozetową.

Zabawy alkoholowe są po to, aby dostarczać rozrywki oraz przyjemnych chwil ze znajomymi. Warto jednak kontrolować ilość wypitego alkoholu, a same gry tak przemyśleć, żeby nie oznaczały totalnego zniszczenia w momencie ich zakończenia lub jeszcze przed nim. Zachowaj rozsądek, ale przede wszystkim baw się dobrze testując nasze propozycje.

Alicja Borza