„Facebook upadnie w 2017 roku”

W lutym Facebook obchodził dekadę swojego istnienia. Bez wątpienia jest to najbardziej popularny serwis społeczny, na którym konto ma co piąty mieszkaniec Ziemi, a co trzeci Polak. Do niedawna socjologowie mediów dzielili świat na BC i AC, czyli przed i po pojawieniu się komputerów. Obecnie mówi się o BF i AF, czyli przed Facebookiem i po nim. Przez wiele lat nikt nie dostrzegał perspektywy upadku Facebooka – do teraz.

facebookk slajd

Zdaniem naukowców, Johna Cannarella i Joshuy A. Spechlera, koniec Facebooka ma jednak nastąpić i to w całkiem bliskiej przyszłości. Uczeni z Uniwersytetu w Princeton przewidują, że do 2017 roku portal ma stracić popularność. Marka ma stracić aż 80% swoich użytkowników.

Naukowcy, posługując się matematycznymi modelami, używanymi do tej pory w badaniu epidemii stwierdzili, że Facebook podąża drogą MySpace. Ten, przez wielu zapomniany już, portal bił rekordy popularności miedzy 2003 a 2008 rokiem. Podobnie kształtowała się historia polskiego serwisu społecznościowego – Naszej Klasy.

Andrzej Garapich, prezes zarządu Polskich Badań Internetu, mówi o ogromnym sukcesie, jako jednoczesnej prognozowanej przyczynie klęski Facebooka. Utrzymuje, że największym zagrożeniem dla portalu jest mnogość kont. Zaproszenia wysyłane od rodziców, pracodawców, czy kontrahentów powodują wśród użytkowników serwisu poczucie zniechęcenia. Facebook przestaje być „cool”.

Pozycja finansowa Facebooka ma się nijak do prognoz wysuwanych przez naukowców, bowiem wartość giełdowa portalu wciąż rośnie, a i przychody z reklam są duże większe niż miało to miejsce w latach poprzednich. Reklamodawcy wciąż mają pewność, że afiszowanie się na portalu przynosi korzyści. Dziś, głownym celem Marka Zuckerberga jest takie skonfigurowanie reklam, aby użytkownicy nie odróżniali ich od wpisów swoich znajomych.

Zuckerberg wziąż przekonuje internautów, że prywatność nie stanowi już tak wielkiej wartości jak kiedyś. Akcentuje to nie bez powodu, bowiem serwis społecznościowy nadal stoi przed wyborem, w jaki sposób wykorzystać ogromne zasoby danych użytkowników. Facebook chce jak najwięcej zarobić, jednak w sposób, którego Facebookowicze nie odbiorą jako formy wykorzystywania i nie opuszczą z tego powodu portalu.

Zdaniem wielu użytkowników serwisu, sytuacja, kiedy zawieszą albo całkowicie zlikwidują swoje konta jest możliwa jedynie w przypadku, kiedy portal zastąpi „coś nowego” i lepszego od poprzedniego serwisu. Świat nie znosi pustki, a wylogowanie się do „pozainternetowego” życia jest już chyba niemożliwe.

Dagmara Sobczyk

ZOSTAW ODPOWIEDŹ