Na pierwszy rzut oka wyglądają niepozornie. Jednak, kiedy minie pierwsze wrażenie widzimy, że są kolorowym ptakiem na światowej scenie muzyki elektronicznej. Czwórka typowych Brytyjczyków połączyła siły, żeby tworzyć miękkie, kojące dźwięki elektro popu. Ich ostatnia płyta „Love Letters” jest o wiele spokojniejsza od poprzednich. Jednak Metronomy są znani głównie z niezwykłej energii, którą pokazują na koncertach.

Do Polski przyjeżdżają już nie pierwszy raz. Pojawią się tym razem na festiwalu Electronic Beats, który wrócił w tym roku do stolicy. W ciągu jednego dnia, 27 lutego, odbędzie się kilka koncertów, w dwóch miejscach w Warszawie. Muzyków ponownie będą gościć kluby Basen i Palladium. Wydarzenie jest organizowane przez T-Mobile i wychodzi poza granice naszego kraju. Popularna sieć organizuje kolejne koncerty również w Bratysławie (6 marca), Pradze (13 marca) i Kolonii (29 maja).

Oprócz Metronomy pojawią się na nich też inni zagraniczni muzycy jak Adi Ulmansky, Highasakite, Gilles Peterson, Motor City Drum Ensemble. Pierwsza trójka będzie grać w Palladium od godziny 20.00. Następni wykonawcy będą czekać na nas od 23.00 w stołecznym Basenie.

Adi Ulmansky to dziewczyna, która łączy elektronikę z hip hopem. Jej utwory momentami przypominają twórczość Die Antwoord. Jest równie kolorowa, co Ninja i Yo-Landi oraz zmienia komputerowo swój głos. W teledyskach występuje w różnych kolorach włosów, w bajkowych motywach. Jej najpopularniejszymi piosenkami są „My heart” i „Hurricane girl”, za które jest chwalona w środowisku muzycznym.

Gilles Peterson to z kolei dziennikarz radia BBC. Jest znanym na całym świecie DJ-em. Zaczynał grać w latach 80.  Do tej pory wydał ponad 100 płyt ze swoją twórczością, co czyni go rekordzistą pod tym względem. Śmiało można powiedzieć, że w Warszawie zjawi się więc legenda muzyki elektronicznej.

Na Electronic Beats Festival obowiązują wejściówki: Palladium – 50 zł, Basen – 30 zł. Karnet na oba wydarzenia kosztuje 70 złotych.

Ada Koperwas