Większość ludzi, a na pewno mężczyzn, nie zastanawia się z czego są zrobione kosmetyki, których używają. Często ważne jest dla nich, aby były renomowanej marki i dobrze działały, a najlepiej, gdy reklamuje je jakaś sławna modelka, bądź aktorka. Niestety, nierzadko popularne kosmetyki zawierają substancje alergiczne, które mogą nas uczulać i powodować inne przykre konsekwencje.

Coraz więcej świadomie żyjących osób czyta skład kosmetyków i stara się używać tych ekologicznych. Niektórzy nawet wybierają te produkty, które nie są testowane na zwierzętach, nie posiadają składników pochodzenia zwierzęcego, oraz  nie powodują szkód w środowisku. Przyjrzyjmy się więc całej tej kosmetycznej ideologii i dowiedzmy się, jak wybierać zdrowe i ekologiczne produkty.

Okazuje się, że weganizm i wegetarianizm to nie tylko filozofia jedzenia. Bo przecież skoro decydujemy się nie spożywać mięsa, aby nie przyczyniać się do cierpienia, i w końcu śmierci innych istot, czemuż mielibyśmy wcierać w skórę kosmetyki zawierające substancje odzwierzęce lub testowane na zwierzętach hodowlanych? Pomijając etyczne przyczyny nieużywania komercyjnych kosmetyków, zastanówmy się nad szkodliwymi skutkami ich stosowania.

Dlaczego zdarza się, że ogólnodostępne kosmetyki szkodzą także człowiekowi? Niektóre z substancji w nich zawartych mogą powodować całą masę efektów ubocznych – od alergii, podrażnień, po zaburzenia hormonalne, szybsze starzenie się skóry czy wysuszanie. Substancje takie jak parabeny, parafina, SLS’y i PEG’i są notorycznie dodawane do kosmetyków, szkodząc nie tylko nam, ale i środowisku naturalnemu – zmywając je z siebie skażamy wodę gruntową i rzeki, a więc też organizmy w nich żyjące. Następnie substancje te, zjadamy wraz ze smacznym pstrągiem.

SLS i SLES to bardzo popularne środki, stosowane w większości żeli i płynów do kąpieli oraz szamponów. Używa się ich także jako detergentów do czyszczenia maszyn ze smarów i pomieszczeń przemysłowych. Są one dodawane do kosmetyków, ze względu na właściwości spieniające substancji myjącej, dlatego są tak popularne. Efekty uboczne jakie wywołują w organizmie to min.: zaburzenie wydzielanie łoju i potu, przesuszenie skóry, uszkodzenie układu nerwowego i odpornościowego skóry, upośledzenie czynności gruczołów apokrynowych, świąd i wypryski, podrażnienie skóry i oczu oraz zapalenie spojówek. Mogą powodować powstawanie plam, guzków zapalnych i cyst ropnych (w tym prosaków). Uszkadzają osłonki włosów, powodując łamliwość i rozdwajanie końcówek. Przyczyniają się także do powstawania nowotworów. Szczególnie szkodliwie działają na skórę dzieci, niemowląt oraz na skórę w okolicach narządów płciowych.

Inne popularne substancje – tym razem służące do zwiększenia trwałości kosmetyków – to parabeny, które także mogą być rakotwórcze, a ponad to, bardzo często powodują alergie skórne. Działają estrogennie, a na mężczyzn feminizująco. Mogą niekorzystnie wpływać na rozwój zarodka i płodu u kobiet ciężarnych. Z kolei parafiny i oleje parafinowe powodują trądzik i zatykają pory, absorbując kurz czy bakterie i blokując dotlenienie skóry. Inicjują tworzenie zaskórników, utrudniają regenerację skóry i przyśpieszają proces jej starzenia. Powodują również kumulację toksyn w skórze. To oczywiście nie wszystkie ze szkodliwych substancji, które powszechnie stosuje się w większości kosmetyków. Nie każdy preparat i krem jest więc zdrowy dla naszej cery, a niekiedy może bardziej zaszkodzić, niż pomóc. Uważajmy więc, który z nich wybieramy i czytajmy etykiety, bo czasem zamiast efektu pięknej skóry, możemy uzyskać efekt suchej, pomarszczonej i upstrzonej pryszczami twarzy.

Dużo zabawy i satysfakcji może nam przynieść samodzielne sporządzenie ekologicznych kosmetyków. W ten sposób będziemy mieli pewność, że używamy produktów, które nie mogą nam zaszkodzić. Wystarczy tylko trochę chęci, wolnego czasu i ogólnodostępnych produktów spożywczych: ziół, owoców i warzyw. Przepisy, jak przygotować takie kosmetyki, znajdziecie w kolejnym artykule.