Doda nasłała na Haidara gangsterów? Piosenkarka zaprzecza
Doda stała się bohaterką artykułu „Gazety Finansowej”, na łamach której Emil Haidar oskarżył swoją byłą partnerkę oraz jej obecnego chłopaka Emila Stępnia, o wynajęcie gangsterów, którzy mieli rzekomo „uciszyć” Haidara i zmusić go do wycofania spraw sądowych. Jak podaje „Gazeta Finansowa” Rabczewska oraz Stępień są także zamieszani w próbę wymuszenia od Haidara ponad miliona złotych.
Doda zaprzecz wszystkiemu
– Oświadczamy, że zarówno Pan Emil Stępień, jak również Pani Dorota „Doda” Rabczewska oficjalnie informują, że jest to pomówienie. Sytuacja opisana w artykule, jakoby mieli wyżej wymienieni wynająć „gangsterów”, którzy mieli wymusić od Pana Emila Haidara milion złotych, jest kategorycznym kłamstwem. Zarówno Pan Emil Stępien, jak i Pani Dorota Rabczewska nie wynajęli żadnych osób trzecich w celu jakiegolwiek grożenia Panu Haidarowi. Pan Stępień nie zapłacił 300 tysięcy złotych, rzekomo wynajętym przez niego ludziom. Cała opisana historia jest ciągiem prowokacji i wynikiem chorej oraz wybujałej wyobraźni, porzuconego przez Panią Rabczewską 1,5 roku temu domniemanego „biznesmena” Emila Haidara, którego obsesyjna miłość – od momentu rozstania się z piosenkarką za zdiagnozowane medycznie problemy psychiczne oraz uzależnienia od środków odurzających – intensyfikuje się w gradacji wrogich działań wymierzonych pod adresem Pani Doroty Rabczewskiej i w konsekwencji którym ulegają niektóre miedia a nawet funkcjonariusze prawa – czytamy w oficjalnym oświadczeniu Dody.
– Dodatkowo pragniemy poinformować, że wspomniany w artykule Pan Emil Haidar od 1,5 roku dręczy Panią Dorotę Rabczewską, próbując intencjonalnie manipulować faktami, a tym samym wystosowuje do mediów kłamliwe oświadczenia, co prowadzi do nieuczciwej manipulacji polskich mediów – dodają przedstawiciele piosenkarki.
Haidar wielokrotnie kłamał i szkodził Dodzie
W oświadczeniu Rabczewska dodała, że jej były partner zażywał „substancje chemiczne”, przez które wielokrotnie ją okłamywał.
– W korespondencji mailowej, którą Pan Haidar wysyłał do Pani Rabczewskiej, wprost przyznał się do tego, że w czasie trwania ich rocznego związku wielokrotnie kłamał i szkodził Pani Rabczewskiej. Było to spowodowane substancjami chemicznymi, jakie Pan Haidar zażywał oraz uzależnieniem od alkoholu, do którego również się przyznał. Cała sytuacja wynikała z załamania psychicznego Pana Haidara, na którego wpłynął jego kryzys zawodowy. Ponadto Pan Haidar oświadczył, że więcej nie będzie już szykanował Pani Rabczewskiej, ani wyciągał informacji wyssanych z palca, ale niestety nie dotrzymał słowa i wciąż wymyśla nieprawdziwe historie, zarówno na temat Pana Stępnia, jak również Pani Rabczewskiej – czytamy w oświadczeniu.
Doda oraz Emil Stępień zapowiedzieli także, że wytoczą proces sądowy autorowi publikacji oraz wydawcy „Gazety Finansowej”, czyli firmie Federal Media Company FMC.
Fot. Instagram dodaqueen