Jared Leto i sprawy Ukrainy
„Dla wszystkich marzycieli, którzy to oglądają. W takich miejscach jak Ukraina czy Wenezuela. Chcę wam powiedzieć, że myślimy o was i o waszej walce, by spełnił się wasz sen o niemożliwym“ – takimi słowami Jared Leto wsparł Ukrainę, odbierając Oscara za rolę drugoplanową w filmie „Witaj w klubie”. Był jedyną osobą na Gali, która wspomniał o tym, co strasznego dzieje się z ludźmi, którzy żyją równolegle, na drugiej półkuli.
Jared Leto znany jest ze swojego zaangażowania w sprawy polityczno-społeczne. Aktywnie wspierał kampanię Baracka Obamy, oraz ofiary trzęsienia ziemi na Haiti i tsunami, które nawiedziło Japonię. Popiera również działania Amnesty International, a także amerykański ruch LGBT (z j.ang. Lesbians, Gays, Bisexuals, Transgenders), co mogłoby tłumaczyć jego występ w filmie “Witaj w klubie”, który finalnie przyniósł mu nagrodę Akademii.
Po ceremonii rozdania Oscarów, Jared Leto wrócił do koncertowania ze swoim zespołem 30 Seconds to Mars. Trasa zataczała akurat koło wokół Europy i 12 marca występ zaplanowany był właśnie na Kijów. Kilka kapel zrezygnowało z występu na Ukrainie, miedzy innymi zespół Depeche Mode, tłumacząc się bezpieczeństwem zespołu oraz fanów. Jednak Marsi nie zawiedli Ukraińców, wstąpili planowo. W trakcie koncertu, Leto trzymał w ręku ukraińską flagę, kolejny raz okazując solidarność z udręczonym krajem. Padło wiele, pięknych słów. W przerwie miedzy utworami, powiedział między innymi: „Jesteście w trakcie czegos naprawde pięknego. To może być trudne, jednak nie ma zbyt wysokiej ceny za to, aby wszystko zawdzięczać samemu sobie. Rozumiem zespoły, które odwołały swoje koncerty w Kijowie, ale nie było żadnej p******j możliwości, abyśmy my nie pojawili sie dzisiaj na tej scenie. (…) Chciałbym, żebyście śpiewali głośno, aby cały świat usłyszał, że jesteście tutaj i świetujecie wolność.”
Nastepnego dnia udał się na Majdan, gdzie złożył kwiaty, ku czci tam poległym oraz zwiedził miejsca, gdzie odbywały się niedawne, krwawe wydarzenia. Po drodze zatrzymywał się, by porozmawiać z fanami i uczestnikami protestów. Pobyt w Kijowie, musiał wywrzeć na nim wielkie wrażenie. Jego „spacer” po placu uwieczniły kamery, a potem sam aktor, umieścił kilka zdjęć na swoim Instagramie.
Leto wie jak zagrać. Słowa są ważne, wielu artystów wyraziło w ten sposób solidarność z Ukrainą, ale dopiero takie gesty jak występ na Ukrainie i pojawienie się w miejscu tych straszliwych wydarzeń, zwracają uwagę opinii publicznej na sprawę. Nie ma wątpliwości, że wizyta i słowa, które Leto skierował wobec Ukraińców na koncercie miały również dla niego charakter prawdziwie emocjonalny. Jednak wszystko jest również elementem pewnej gry politycznej, która ma za zadanie zwrócić uwagę i otworzyć oczy świata i rządów państw na problem Ukrainy oraz zmusić do działania, gdyż zdaje się, że powiedziane zostało już wszystko.
Olga Kowalczyk