Czeluść festiwal!

Trzydniowe szaleństwo! 

Czeluść Festiwalu 2019 odbędzie się w Krakowie, w drugi weekend sierpnia. Co się wydarzy i czego możemy się spodziewać?
Czeluści to bardzo różny przekrój społeczny. Na wydarzeniu dominuje jednak witch house, rap oraz muzyka “okołotrapowea”. Organizatorami festiwalu jest Jutrø i Kosa. Kogo możemy się spodziewać w tegorocznym line-upie? Między innymi Guziora, Kaza Bałagane, Gedziulę, Kabego, MOBBYN, Majora SPZ, czy Skelera. Śmiało więc możemy powiedzieć, że to dosyć hip-hopowy festiwal. 
Festiwal wciąż się rozrasta, a na scenie pojawiają się postacie, którymi jaraj się sami organizatorzy:

„Podoba nam się też to, gdy ludzie wkurzają się na jakiś nasz wybór, bo to znaczy, że nie jest monotonnie. Co roku siadamy i robimy burzę mózgów, starając się założyć, że tym razem robimy np. stricte producencki festiwal, ale w praniu okazuje się, że nie możemy nie dodać raperów czy wiksiarzy i zaczyna się gnojownik. Staramy się zabukować naszych wymarzonych wykonawców, ale często wracamy na ziemię, gdyż nie posiadamy wszelkich dotacji czy umów sponsorskich. Nigdy nie wiemy, ile nowych talentów odkryjemy w poszukiwaniu ciekawych bookingów, ale zawsze udawało się zaprosić kogoś, komu niedługo później wystrzeliła kariera.”

Klub ZetPeTe to stała miejscówka festiwalowa. Co jest tak specyficznego i fajnego w tym klubie, że tak chętnie tam wracacie? To spore miejsce na imprezy, w samym centrum Krakowa:

„…siedzieliśmy ostatnio przed ZetPeTe, które mieści się w samej wątrobie polskiego Gotham, sącząc zimną piankę po ciężkim dniu w biurze. Po paru minutach dosiadł się do nas Łoju, najwspanialszy oświetleniowiec pod księżycem, następnie Kalina – jedyny nagłośnieniowiec-perfekcjonista o stalowych nerwach i antenowych uszach. Chwilę później zwalił się cały management klubu i kilka innych bezcennych nam osób, jak grający z nami Ruskie Popy DJ Kubota. Ta ekipa trzyma ten klub w ryzach i ma szacunek do tego, co robimy. Ludzie zrzeszeni w tym klubie to najlepsze pyski, kochamy ich. Pozdro ekipa ZetPeTe.”


W tym roku możemy się spodziewać nowości. Festiwal potrwa jeden dzień dłużej. Podczas którego możemy się spodziewać RUSKIEGO POPU. To marka, „która jest bardziej imprezowa i wręcz bekowa.” Czego więc możemy się spodziewać? Ciężkiej wiksy! Muzyczne, to hardbass, hardstyle, czy hardtrans.

„Ruski Pop już od pierwszej edycji był elementem Czeluść Festiwalu, kiedy to zaprosiliśmy do Krakowa XS Project – rosyjskie duo producenckie utożsamiane z muzyką hardbass, czy Hardbassa Adidasa z Wrocławia. W tym roku 10 sierpnia usłyszycie zarówno polskie legendy, takie jak Max Farenthide, Dj Hubertuse (Energy2000) czy DJ Crouzer (Pumpingland) jak i kompletnie nowych graczy, których lubimy zapraszać na Ruskie Popy – Bahama Mamas czy znanego vlogera siłkowego Parisa Platynova. Nie zabraknie też rosyjskiego hardbassu w wykonaniu samych prekursorów tego gatunku – Hard Bass School. Będzie też trochę zaskoczeń, jak na przykład kontrowersyjny występ Cypisa.”

Czego jeszcze możemy się spodziewać w tym roku?

„… staramy się co roku dopiąć sprawy lepiej, dlatego tym razem jest sporo przemian wewnątrz naszej organizacji i podejściu do planowania wydarzenia. Można więc powiedzieć, że zmiany w organizacji są gruntowne, ale delikatnie ukryte pod płaszczem pracy (…) W tym roku spełniliśmy za to jedno z marzeń i zabookowaliśmy Skelera.”

Czeluść Festiwal 2019 już 8, 9 i 10 sierpnia – w krakowskim Zet Pe Te.

Kto się wybiera?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ