Chanel to gigant w świecie mody. Gigant, ale z tradycjami i żelaznymi zasadami. Czy aby na pewno? Jeden z ostatnich domów mody, który nie jest dostępny online, wkracza w świat internetowej sprzedaży, prezentując minikolekcję biżuterii…

Marka Chanel postanowiła wkroczyć w nowy rozdział w swojej historii i rozpocząć sprzedaż online. Wiadomość ta wywołała duże poruszenie w świecie mody. Jedna z najbardziej prestiżowych marek postanawia sprzedawać rzeczy online? Wiele osób nie mogło w to uwierzyć, gdyż dotychczas jedynie kosmetyki Chanel były do kupienia nie tylko w sklepach stacjonarnych. O tym kiedy ruszy internetowy butik marki pisaliśmy już wcześniej.  Słynny dom mody znowu zaskakuje i porusza klientów i osoby z branży. Wszystko to za sprawą nawiązania współpracy z platformą sprzedażową Net-a-Porter!

Limitowana edycja biżuterii o wdzięcznej nazwie Coco Crush będzie dostępna na www.net-a-porter.com do 6 maja. Na kolekcję składa się pięć modeli pierścionków oraz bransoleta. Każdy egzemplarz jest wykonany z 18-karatowego złota, a motywem przewodnim minikolekcji zostało pikowanie znane z kultowej już torebki 2.55. Ceny dodatków wahają się od 1.970 do 19.000 euro. Co ciekawe chociaż kolekcja dostępna jest zaledwie od 3 dni, to dwa najdroższe modele zostały już wyprzedane!

{youtube} Ig5-ql8qYko |600|450|0{/youtube}

Nie dziwi tylko fakt sprzedaży biżuterii poprzez platformę Net-a-Porter, ale i to, że limitowana kolekcja trafi do stacjonarnych butików Chanel na całym świecie trochę później… Czyżby Lagerfeld zrozumiał, jak wielka jest w dzisiejszym świecie siła internetu?