Znany jest jako najbardziej kontrowersyjny aktor swojego pokolenia, który lubi życie na krawędzi. Pod jego adresem najczęściej słyszy się, że jest bezbożnikiem, seksoholikiem i narkomanem. Charlie Sheen wydaje się być miłośnikiem konfliktów z ludźmi. Znany jest z korzystania usług prostytutek, imprez sowicie zakrapianych alkoholem i dosyć częstych wizyt w szpitalu.

Dodatkowo już jakiś czas temu został wyrzucony z serialu ,,Dwóch i pół” ze względu na pobicie jednego z aktorów i obelg rzucanych pod adresem producenta. Jego temperament w dalszym ciągu nie daje o sobie zapomnieć.

Od jakiegoś czasu prowadził wojnę z Selmą Blair, która obok niego grała główną rolę w „Jednym gniewnym Charliem” – kobiety, z którą spotyka się tytułowy Charlie. Kobieta zaczęła publicznie krytykować pierwszoplanowego aktora i zarazem producenta serialu. Była wielce niezadowolona i zarazem zmęczona tym, że Sheen przychodzi do pracy kiedy chce, a cała ekipa musi nieustannie na niego czekać. Narzekała także na złe traktowanie na planie filmowym i nieposzanowanie przez Charliego Sheena jakiejkolwiek etyki pracy.

Jej wypowiedzi nie pozostały bez echa. Sheen od razu zareagował na jej „obelgi”. Nie chciał czekać i od razu zwolnił kobietę z pracy … za pomocą SMS-a! Co więcej, miał się wypowiadać o niej, używając mało wyrafinowanych wulgaryzmów. Zagroził także ekipie, która z nim pracuje, że jeśli jeszcze kiedykolwiek będzie musiał pracować z Blair, to sam odejdzie. Twierdzi, że to on jest jedyną gwiazdą, musi uczyć się na pamięć niemalże całego scenariusza a Selma Blair jedynie kilku stron.

Rzecznik wytwórni potwierdził informację o zwolnieniu aktorki. Jak wiadomo, producenci nie będą przeprowadzać castingu na nową odtwórczynię roli psychoterapeutki. W kolejnym sezonie serialu jej miejsce zajmie po prostu nowa bohaterka. Skutkuje to tym, że ekipa filmowa musiała natychmiast przerwać zdjęcia, by odpowiednio zmienić scenariusz i przede wszystkim znaleźć nową aktorkę.

To nie pierwsza taka sytuacja, kiedy Charlie Sheen popada w konflikt z bohaterami „Jednego gniewnego Charliego”. Jednak każde wydarzenie tego typu powoduje, że honorarium Sheena staje pod znakiem zapytania. Wypłatę otrzyma dopiero wtedy, gdy dotrwa do setnego odcinka, jak przewiduje jego kontrakt. Jeśli aktor wytrwa, niezwykle mu się to opłaci – otrzyma honorarium w wysokości dwustu milionów dolarów. Czy tym razem tez tak będzie? Nie wiadomo. Charlie Sheen nie przestanie zaskakiwać zarówno ekipy filmowej, jak i widzów serialu. Nie bez znaczenia pozostanie także fakt, że „Jeden gniewny Charlie” ma coraz mniejszą oglądalność.

Anna Matysek