acnelife4style

Cera trądzikowa – grzechy główne

 

acnelife4styleSkóra trądzikowa jest wyjątkowo trudna w pielęgnacji. Wymaga dużo uwagi i ścisłego przestrzegania określonych zasad postępowania. Niestety panuje wiele błędnych przekonań, przez co nierzadko chcąc poprawić stan naszej skóry, nieumyślnie jeszcze bardziej jej szkodzimy. Przyjrzyjmy się bliżej podstawowym błędom, jakie popełniamy.

1. Częste mycie skóry

Skóra trądzikowa intensywnie się przetłuszcza, przez co jej posiadacze nieustannie  walczą ze świeceniem się twarzy. Aby pozbyć się nadmiaru sebum, czyścimy skórę wielokrotnie w ciągu dnia. Nierzadko do tego celu stosujemy agresywne kosmetyki na bazie alkoholu. Jest to poważny błąd, gdyż zbyt częste mycie twarzy prowadzi do podrażnienia i przesuszenia skóry, co z kolei pobudza pracę gruczołów łojowych. Ponadto używanie środków z dodatkiem alkoholu niszczy płaszcz hydrolipidwy naskórka, co wzmaga łojotok. Powstaje błędne koło, w wyniku którego nasza skóra coraz bardziej się przetłuszcza. Aby zachować równowagę, powinniśmy oczyszczać skórę nie częściej niż 2 razy dziennie łagodnymi środkami o odczynie lekko kwaśnym lub neutralnym dla skóry (pH 4,5 – 5,5).

 

2. Brak nawilżania

Dawniej panowało przeświadczenie iż nawilżanie skóry trądzikowej jest zbędne, a wręcz błędne. Dziś wiemy już, że skóra trądzikowa potrzebuje nawilżenia, szczególnie że stosowanie miejscowych środków przeciwtrądzikowych często nadmiernie ją przesusza. Warto jednak być ostrożnym i unikać ciężkich, tłustych kremów, mogących zapychać pory skóry. Na rynku dostępnych jest wiele lekkich, beztłuszczowych emulsji, które są przeznaczone specjalnie do cery trądzikowej.

 

3. Wyciskanie zmian trądzikowych

Gdy na naszej twarzy pojawi się „nieproszony gość”, często nie możemy się powstrzymać i natychmiast przystępujemy do ataku!  Jednak, co pewnie większość z nas zdążyła zauważyć, wyciskanie prowadzi do jeszcze gorszej katastrofy.  Powoduje to uszkodzenie struktury skóry i przesunięcie się zawartości „pryszcza” w jej głębsze warstwy. Skutkiem tego jest infekcja, nasilenie się stanu zapalnego oraz rozprzestrzenienie się wykwitów trądzikowych na pozostałych obszarach twarzy. Co najgorsze w efekcie końcowym może wytworzyć się blizna, która pozostanie na naszej twarzy do końca życia.


4. Opalanie się

Wiele osób zmagających się z trądzikiem, w okresie letnim obserwuje poprawę stanu skóry. Opalanie się powoduje wysuszenie skóry, przez co staje się ona mniej przetłuszczona, a zmiany trądzikowe znikają. Ponadto złocisty odcień opalenizny tuszuje wszelkie niedoskonałości i przebarwienia. Skóra pozornie wygląda na zdrowszą i bardziej zadbaną. Niestety po tej złudnej poprawie trądzik wkrótce powraca, nierzadko z wielokrotnym nasileniem. Gwałtowne przesuszenie skóry, będące skutkiem opalania wywołuje uruchomienie systemu obronnego przez gruczoły łojowe. W rezultacie gruczoły pracują jeszcze intensywniej niż przed opalaniem się, co skutkuje zaostrzeniem się trądziku. Ponadto przesadna ekspozycja  skóry na  działanie promieni  UV powoduje nadmierne rogowacenie naskórka, co zapycha pory skóry. Lato się kończy, a schodząca opalenizna odsłania nowe wypryski i przebarwienia, z którymi będziemy musieli walczyć cały rok.

 

5. Nadmierne stosowanie antybiotyków

Jedną z przyczyn powstawania zmian trądzikowych jest kolonizacja bakterii Propionibacterium acnes. Aby je wyeliminować podaje się antybiotyki, które zazwyczaj szybko przynoszą znaczną poprawę skóry. Obserwując ich dobroczynne działanie nie chcemy się z nimi „rozstawać” i często na własną rękę przedłużamy okres kuracji. Niestety zapominamy o tym, że przewlekłe stosowanie antybiotyków (zarówno doustnie jak i miejscowo) powoduje powstawanie szczepów bakterii niewrażliwych na leczenie. Trądzik wkrótce powraca i jest  trudniejszy do wyleczenia, gdyż przestaje całkowicie reagować na dotychczas stosowane antybiotyki. Musimy ściśle stosować się do zaleceń lekarza i pamiętać, że maksymalny czas trwania antybiotykoterapii może wynosić maksymalnie 12-18 tygodni.

Joanna Kamińska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ