bohosiewicz

Bohosiewicz narzeka, że nie dostała gratisowych pieluch

Maja Bohosiewicz promuje na Instagramie macierzyństwo i znane marki, których produkty dostaje później za darmo. Celebrytka  chyba ma nadzieję dostać darmowe bilety lotnicze Emirates Airlines. Chwaląc linię lotniczą jednocześnie zaatakowała ich największych konkurentów – Qatar Airways.

Bohosiewicz domaga się darmowych pieluch

Bohosiewicz postanowiła poskarżyć się w mediach społecznościowych, że w samolocie linii Qatar Airways nie otrzymała darmowych pieluch.

– No więc przy obsłudze pasażera z dzieckiem wcale nie są najlepsi – mówi o liniach Qatar Airways. Miałam im to zapomnieć. Miałam nie być chytrą babą z Radomia, która chce gratis. Ale gratisy się przydają. W Emiratach dostaliśmy plecaczek z kocusiem dla dziecka, zabawkę, słoiczek z jedzeniem i taki mały przybornik ze śliniaczkiem, balsamkiem i pieluchami. W Katarze czegoś takiego nie dostaliśmy – wspomina Bohosiewicz.

– No i nagle kupa. Ale naprawdę KUPA. No i zaczęło się bieganie po lotnisku. Ale na szczęście człowiek z wózkiem człowiekowi z wózkiem pomoże. Dostaliśmy taką super saszetkę od Emiratów. Katar szejm on ju – relacjonuje celebrytka.

Podróż z  małym dzieckiem, to żaden odpoczynek

Bohosiewicz poskarżyła się internautką, że choć wyjechała na egzotyczne wakacje, nie może odpocząć, bo jej synek zaczął chodzić i potrzebuje mnóstwo uwagi.

– Oprócz tego, że tu jest raj i to jest najpiękniejsze miejsce, jakie widziałam, to czuję się w obowiązku wam powiedzieć, jak tak naprawdę wyglądają wakacje z dzieckiem. Bo to nie jest spacer po lesie. Jeszcze daj Boże z takim dzieckiem co leży i mruga oczami, ale z takim co chce chodzić wszędzie za ręce to jest po prostu dużo pracy. Dziecko pobawi się pięć, cztery minuty, potem wejdzie do wody na dwie, sześć minut. To nie jest tak, że turlamy się tu po piachu – mówi Bohosiewicz.

Ostatnio na kłopoty z dziećmi narzekała także starsza siostra Mai, Sonia Bohosiewicz, która jak sama stwierdziła „dopuściła się przemocy wobec syna”. Czekamy na relacje kolejnych perypetii. 

Fot. Instagram majabohosiewicz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ