Ikony popkultury. Wydawać by się mogło, że miały wszystko: urodę, sławę, pieniądze. Kochały je miliony fanów. Za fortunę, jaką dysponowały mogłyby kupić wysepki na Pacyfiku. Miały ogromne wpływy – kontakty z największymi tego świata. Coś jednak było z nimi albo wokół nich nie tak… Poznaj losy sławnych kobiet, których życie nie było usłane różami – romanse, samotność, śmierć bliskich, cierpienie, alkohol, narkotyki, samobójstwa. Wiele z nich odeszło zbyt wcześnie…

Marilyn Monroe

Los nigdy nie oszczędzał tej ikony popkultury. Miała burzliwe życie – sława i fortuna wciąż przeplatały się z nieszczęściami, które zawsze odbijały się u niej ciężką depresją. 26 filmów i 14 lat powszechnego podziwu – mężczyźni za jedną noc z Marilyn oddaliby niemal wszystko. Nic nie mogło wynagrodzić jej jednak trudnego dzieciństwa z szaloną matką, bez ojca, bez miłości. Spaczony charakter, nadwrażliwość, nieprzystosowanie do życia czy spotykanie na swojej drodze nieodpowiednich ludzi – trudno powiedzieć, co ostatecznie doprowadziło do smutnego końca gwiazdy.

„Nie chciałam umrzeć, jedynie prowokowałam śmierć. Nie otrułam się. Bóg umiera jeśli go nie kochamy, ale ja nie umarłam, choć nikt mnie nie kochał” – powiedziała po ostatniej nieudanej próbie samobójczej. Miała trzech mężów – żaden nie spełniał jej oczekiwań. Trzeci mąż aktorki Arthur Miller, amerykański dramaturg, tak pisze o niej w swoim pamiętniku: „Nie powinienem był się z nią żenić. To kobieta-dziecko. Nieprzewidywalna i samolubna”. Marilyn nikt nigdy nie pokazał jak żyć i co jest tak naprawdę w życiu ważne, może właśnie dlatego pozostała na zawsze zagubionym dzieckiem w przepięknym kobiecym ciele budzącym pożądanie mężczyzn.

Zakończyła swój żywot przedwcześnie – miała zaledwie 36 lat. 5 sierpnia 1962 roku znaleziono ją martwą, nagą, owiniętą prześcieradłem, z słuchawką telefoniczną w ręku – kochana przez wielu, umarła osamotniona. Oficjalna wersja wydarzeń, czyli protokół sekcji zwłok mówi o przedawkowaniu barbituranów. Wciąż pozostaje jednak wiele wątpliwości. Istnieją hipotezy, że została zamordowana z powodu powiązań z J.F. Kennedym i jego bratem – była kochanką obu polityków. Pojawiały się więc spekulacje, że miała dostęp do tajemnic państwowych i w pewnym momencie stała się zagrożeniem politycznym. Opinia publiczna za śmierć Marilyn zaczęła obwiniać amerykańskie służby specjalne, a nawet samą rodzinę Kennedych. Popularność hipotezy wzrosła, gdy zamordowano Johna F. Kennedy’ego i jego brata Roberta.