Biegnij do celu!
W końcu bieganie stało się modne! Polacy przywiązują coraz większą wagę do zdrowego stylu życia. Na ulicach o każdej porze dnia wciąż mijamy kolejnych biegaczy. Też chcesz zacząć, ale brak ci wiedzy i motywacji? Czytając poniższy artykuł, dowiesz się jak uprawiać jogging poprawnie, bez zadyszki i zakwasów!
Motywacja?
Co właściwie zyskujemy przez bieganie? Wiele osób twierdzi, że wręcz „nienawidzi” biegać. Męczą się, pocą, nie potrafią złapać oddechu i mają zakwasy. Często spowodowane jest to niewiedzą. Gdy zaczynamy przygodę z bieganiem, popełniamy mnóstwo błędów, przez co łatwo się zniechęcić. Jeśli nauczymy się, jak robić to poprawnie, możemy się uzależnić!
Na początek, najlepiej spisać (lub ułożyć w głowie) cały plan. Pomyśl, co chcesz osiągnąć oraz jak dużo masz czasu. Wybierz dni tygodnia w których chcesz trenować. Najlepsza częstotliwość to 3-5 dni (przy czym odstępy między treningami nie powinny wynosić więcej niż 2 dni). Bieganie świetnie kształtuje sylwetkę, spala tkankę tłuszczową, poprawia kondycję, obniża stres i dobrze wpływa na samopoczucie. Takich pozytywów jest jeszcze więcej!
Nie szukaj wymówek. Musisz zdać sobie sprawę, z tego że najtrudniej jest zacząć. Gdy w końcu powiesz sobie „dość” i wyjdziesz z domu, będzie to twoim pierwszym sukcesem. Później będzie już tylko lepiej!
Strój i gadżety
Najważniejsze jest obuwie. Wielkim błędem jest rozpoczynanie biegania w starych butach albo w butach zupełnie do tego nie przystosowanych (jak tzw. tenisówki, trampki itp.). Bieganie w nieodpowiednim obuwiu często powoduje bóle i przemęczenie stóp. Może tez być główną przyczyną urazów (nie tylko samych stóp, ale także kręgosłupa i stawów). Przy kupnie butów należy zwrócić uwagę na jego systemy amortyzacyjne, materiał, z jakiego wykonana jest podeszwa i na to, czy but przepuszcza powietrze. Jeśli jesteś początkującą osobą, nie ma sensu wydawać fortuny. Dla biegaczy amatorów proponujemy modele firmy Spokey, dostępne w naszym sklepie internetowym.
Na rynku istnieje również sporo gadżetów przeznaczonych dla miłośników biegania. Możemy zaopatrzyć się w specjalne stopery, mierniki tętna i oddechu lub opaski. Większości osób, wystarczy telefon i dobra muzyka płynąca z słuchawek. Po za tym, w dobie smartfonów, istnieje wiele (nawet darmowych) aplikacji ułatwiających bieganie. Możemy mierzyć czas, liczyć spalone kalorie, średnią prędkość lub namierzać swoją trasę przez system GPS. Przyjemne z pożytecznym.
Biegniemy!
Gdy już wszystko jest dopięte na ostatni guzik, idziemy biegać! Pamiętaj o krótkiej rozgrzewce przed ćwiczeniami. Możesz zrobić ją nawet w domu, tuż przed wyjściem. Wykonaj po kilka powtórzeń skrętów tułowia, krążenia bioder oraz podskoków w miejscu. Pamiętaj aby odpowiednio rozgrzać stawy skokowe, kolana i ścięgna Achillesa.
Na początek, nie obiecuj od siebie zbyt wiele. Wiadomo, że po tygodniu biegania nie zostaniesz maratończykiem.. Najlepiej wyznacz sobie trasę, którą chcesz pokonać danego dnia. Gdy z góry zaplanujesz, gdzie chcesz dobiec, będzie ci łatwiej to osiągnąć. Jeśli masz problemy z opanowaniem oddechu, zawsze możesz zacząć marszować. Wykonuj naprzemiennie, po kilka serii, np. 3 minuty biegu i minuta marszu. Stopniowo z każdym tygodniem zwiększaj ilość minut, w których biegniesz, aż będziesz w stanie całkowicie wykluczyć marsz.
Pamiętaj, że nie możesz biec za szybko! To częsty błąd, przez który tracimy oddech, a nasz trening wynosi zaledwie 10 minut. Ważny jest czas biegu, a nie jego tempo. Nie przejmuj się tym, że ktoś cię wyprzedza – pewnego dnia, ty będziesz wyprzedzać innych. Nie szukaj wymówek i zacznij trenować. Nie jutro – dziś!
Joanna Łuszczykiewicz