Biedroń Robert

Biedroń ostro do Kaczyńskiego: wara od naszych dzieci to było do episkopatu?

Dzisiejszym gościem programu Tłit w Wirtualnej Polsce był Robert Biedroń, który skomentował tematy takie jak: kartę LGBT i pedofilię w Kościele.

Polityk Wiosny zaznaczył, że warta jest solidarność by bronić osoby nieheteronormatywne.

– KE boi się z otwartą przyłbicą bronić swoich członków np. Pawła Rabieja. To jest takie typowe chowanie głowy w piasek. Jak się jest europejskim, to trzeba być takim od A do Z. Tchórzostwo? To mocne, ale adekwatne słowo. Na pewno w Wiośnie Rabiejowi byłoby lepiej. Oczywiście, że pasowałby do nas. Ma nowoczesne poglądy. Nam jest blisko do takich osób jak Joanna Scheuring-Wielgus, Paweł Rabiej. Formalnie JSW jest w Teraz!, a później będzie Wiosna mam nadzieję. Petru w Wiośnie? Nie. Bo jest konserwatystą w wielu kwestiach światopoglądowych. Jest liberalnym politykiem, my postępowym ugrupowaniem. Raczej nie ma takiego scenariusza.

Biedroń dodał też, że i w Prawie i Sprawiedliwości są geje. Boją się jednak ujawnić.

–  To jest stare granie na uprzedzeniach i lękach. Straszy się nimi, wyciąga w kampanii. Nie byłoby tego skandalu wokół pana ministra, gdybyśmy żyli w społeczeństwie bardziej otwartym i tolerancyjnym. Ale z drugiej strony tajemnicą poliszynela jest, że w PiS są geje. Potrafię ich wskazać. Nie zrobię tego, żeby później nie uczestniczyć w tej głupiej grze.

Podczas rozmowy Biedroń odniósł się też do słów Jarosława Kaczyńskiego, który grzmiał na społeczność LGBT. Lider Wiosny zestawił to z… konferencją episkopatu o pedofilii w Kościele.

– „Wara od naszych dzieci” – rozumiem, że to Jarosław Kaczyński powiedział w odpowiedzi do konferencji KEP, do pedofilii. Biskupi ukrywali ten problem, są współodpowiedzialni. Jarosław Kaczyński, który ma bliskie relacje z Kościołem, powinien to stanowczo potępić. Czy wyobraża sobie Pan Ojca Rydzyka całującego ofiarę pedofilii w polskim kościele? Jak papież Franciszek? Bo ja nie. Mam nadzieję, że Radio Maryja przyłączy się do JSW i zacznie wyjaśniać kwestię pedofilii w polskim Kościele. Przewodniczący KEP mógłby symbolicznie zrezygnować, jak jego odpowiednicy na świecie. Złożyliśmy pismo do prokuratury w tej sprawie. Bo jeśli ktoś ukrywa przestępstwo, popełnia przestępstwo. Jeżeli Kowalski i Nowak są równi wobec prawa, to najwyższy czas żeby polityk i ksiądz również byli – zakończył Biedroń.

zobacz też:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ