Fotografował m.in. Kate Winselet, Natalie Portman i Charlize Theron. Polski książę – tak opisują go nasze media. Jak to się stało, że Alexi Lubomirski został jednym z najlepszych fotografów modowych na świecie? Przekonajcie się sami!

Liczne powiązania kulturowe towarzyszyły Alexiemu Lubomirskiemu od zawsze. Jego matka Peruwianka i ojciec Polak wychowywali go w Anglii, utrzymując w tajemnicy znaczenie rodu Lubomirskich. W wieku 7 lat przyszły fotograf wraz z matką i ojczymem (Anglikiem) przeprowadził się do Botswany. To swojemu ojczymowi Alexi zawdzięcza pierwsze zetknięcie z życiową pasją, gdyż to od niego w wieku 11 lat otrzymał pierwszy aparat i poznał wstępne tajniki sztuki fotografii.

Podczas swojej nauki w Oxfordzie, Alexi zrobił sobie roczną przerwę, w trakcie której wybrał się na wycieczkę do Peru. Wyprawa ta odegrała znaczącą rolę w życiu mężczyzny, gdyż fotografując tubylców, nie miał już wątpliwości, że robienie zdjęć to coś co kocha, coś co chce robić przez resztę życia.

Po skończeniu studiów w Brighton polski książę został zapoznany z Mario Testino, u którego asystował przez kolejne 4 lata. Co ciekawe, to nie talent był czynnikiem, który zadecydował o przyjęciu Alexiego na praktyki, w tym wypadku zaważyły jego eleganckie buty. Z tego też nasz arystokrata jest nadal znany, zawsze elegancki, dobrze ubrany, z uwodzicielskim uśmiechem na twarzy. Nie bez powodu przylgnęło do niego miano najprzystojniejszego polskiego księcia.

Mając do czynienia z wielkim mistrzem fotografii i mogąc chłonąć tajniki jego pracy, Alexi Lubomirski bez problemu poradził sobie w świecie w fotografii mody i wielkich gwiazd. Jego zdjęcia ukazują się m.in. w Harper’s Bazaar, wielu edycjach Vogue’a, GQ USA, a znane aktorki, modelki i gwiazdy pragną mieć w portfolio zdjęcie jego autorstwa.

Alexi Lubomirski od 2009 roku związany jest z włosko-kubańską stylistką – Gildą Lubomirski. Razem wychowują dwóch synów, trzeba przyznać, że w żyłach ich dzieci płynie gorąca, multikulturowa krew.

O swoich szlacheckich korzeniach Alexi dowiedział się, gdy był już nastolatkiem, fakt ten, jak i słowa jego matki („Jeśli jest się księciem w dzisiejszym świecie, trzeba być też księciem w swoim sercu i w swoich działaniach”) zainspirowały go do napisania książki „Notes for a Young Prince” („Rady dla młodego księcia”), której głównym odbiorcą miał być jego starszy syn, Sole Luka. Jeśli macie możliwość zakupienia tej książki – gorąco polecamy! Dochód z jej sprzedaży w 100% wspiera organizację humanitarną Concern Worldwide, zajmującą się zmniejszeniem ubóstwa w najbiedniejszych krajach świata.

Adrianna Kurdej