Agata Kościkiewicz walczy z nowotworem

Agata Kościkiewicz walczy z nowotworem: „Za jakiś czas znowu zagnieździ się w mojej głowie”

Agata Kościkiewicz jest drugą byłą żoną założyciela zespołu „De Mono”. Para ma dwóch synów. Kobieta od długiego czasu cierpiała na bóle głowy oraz krwotoki z nosa. Lekceważyła te objawy. Wkrótce okazało się, że ma złośliwego guza mózgu. Jednak radzi sobie z chorobą?

Agata Kościkiewicz walczy z nowotworem

Agata Kościkiewicz zmagała się z migrenami oraz krwawieniami z nosa. Jednak nie przypuszczała, że są to objawy poważnej choroby.

„Zaczęło się od tego, że miałam ból głowy, krwotoki z nosa, ale zrzucałam to na przepracowanie. Wiedziałam, że coś się ze mną dzieje i sama to lekceważyłam. Półtora roku temu dowiedziałam, się że mam guza mózgu” – mówiła Agata Kościkiewicz w DDTVN.

Jednak najpierw myślano, że to jest chłoniak łagodny. Kobieta miała wypadek samochodowy. Wtedy trafiła do szpitala. Tam okazało się, że guz szybko rośnie i trzeba go wyciąć. Lekarze powiedzieli, że to rzadki oponiak o złośliwości trzeciego stopnia.

„Ale pierwsza diagnoza to był chłoniak łagodny, że będziemy go obserwować jak on rośnie. Tempo wzrostu jest dużo większe, niż przypuszczano. Dopiero jak trafiłam do szpitala po wypadku samochodowym okazało się, że trzeba było go szybko wycinać – dodała.Wtedy usłyszałam, że to rzadki oponiak złośliwość trzeciego stopnia” – wspomina kobieta.

Dwie wiadomości: dobra i zła…

Niektórzy lekarze odmawiali jej operacji. Bali się, że Kościkiewicz nie przeżyje zabiegu albo nie będzie mogła mówić czy chodzić. Jednak w końcu udało się przeprowadzić operację. Nie było większych skutków ubocznych. Jednak trzy tygodnie później okazało się, że nowotwór pewnie powróci…

„Byłam tylko szczęśliwa, że mogę ruszać ręką i nogą, że nie straciłam mowy, że nic się nie dzieje. Trzy tygodnie później niestety okazało się jednak, że to nowotwór złośliwy i to taki, który nawet wycięty powraca. Wiem więc, że na pewno nie pozbyłam się go na dobre, że za jakiś czas znowu zagnieździ się w mojej głowie” – wyznała Agata Kościkiewicz w rozmowie z Krystyną Pytlakowską.

Najtrudniejsze momenty

Kobieta wspomina, że bardzo trudno było jej przekazać synom złą wiadomość. Nastolatkowie bardzo przeżywają chorobę mamy. Widzą, że jest słaba. Jeden z nich korzysta z pomocy psychologa. 

„Jednym z najtrudniejszych momentów było przekazanie złej wiadomości synom. – Mam za sobą rozmowę z chłopcami. Oni przeżywają to na co dzień, bo przecież mieszkamy razem. Widzą, jak jestem słaba, jak jestem w lepszym czy gorszym stanie. To nastolatkowie, trudno, żeby nie zdawali sobie sprawy z tego, co się dzieje. Wiem, że chorują razem ze mną. Młodszy chodzi do psychologa. W takich momentach choruje cała rodzina. Myślę, że w takiej sytuacji to właśnie rodzina i bliscy najbardziej przeżywają. Bo ja poddałam się lekarzom, nauczyłam się cierpliwości i pokory. Bo zawsze byłam bardzo niecierpliwa, zawsze chciałam wiedzieć, jaki będzie następny krok” – dodała w studiu „DDTVN”.

Jednak Agata Kościkiewicz nie poddaje się. Ma nadzieję, że wygra walkę z chorobą. Trzymamy kciuki!

—————————————————————————————————————

Źródło zdjęć: www.youtube/screen

ZOSTAW ODPOWIEDŹ