Książki, które dają do myślenia
Nastała jesień – czas, w którym pogoda umożliwia nam (a może wręcz wymusza na nas) wzmożone czytanie książek. Jest to idealna pora na nadrobienie literackich zaległości. Podczas gdy za oknem szaleć będą ulewy i zamiecie, warto sięgnąć po książki skłaniające do refleksji.
Michael Zadoorian – „Powrót na Route 66”
Książka opowiada o małżeństwie znajdującym się u kresu życia. Narratorka opowieści, chora na raka Ella, wbrew ostrzeżeniom lekarzy i dzieci – i wbrew zdrowemu rozsądkowi – zabiera swojego cierpiącego na Alzheimera męża w podróż na drugi koniec Stanów Zjednoczonych. Podczas wyprawy odwiedzają wszystkie miejsca, do których podróżowali w czasie swojego 60-letniego małżeństwa. Ta wzruszająca książka pozwala nam spojrzeć na trudne zagadnienie starości z zupełnie nowej perspektywy. Mimo że małżonkowie znajdują się u kresu sił, konsekwentnie realizują swoje marzenie o ostatniej wspólnej podróży i udowadniają, że tylko my sami mamy prawo decydować o swoim życiu.
Jeffrey Eugenides – „Intryga małżeńska”
Losy trójki znajomych z college’u przeplatają się ze sobą jeszcze wiele lat po ukończeniu studiów. Madeleine jest jednocześnie pewną siebie, wzorową uczennicą i zagubioną dziewczyną, która nie wie, jak pokierować swoim dorosłym życiem. Leonard to niestabilny, niepokorny geniusz, a Mitchell – pozornie spokojny chłopak, przeżywający fascynację wiarą i doświadczeniami spirytualistycznymi. Uzależnieni od siebie nawzajem i tkwiący w nieokreślonych relacjach, wciąż błądzą w poszukiwaniu swoich życiowych ścieżek. Książka, oprócz tego że porusza problem wkraczania w dorosłość, nawiązuje do wielu przełomowych dzieł literatury światowej i jest dużym ukłonem w stronę nauk humanistycznych, między innymi literaturoznawstwa, filozofii czy socjologii.
Baptiste Beaulieu – „Pacjentka z Sali numer 7”
Autorem tej nietypowej książki jest młody francuski lekarz, który od lat prowadzi bloga o przewrotnym tytule „Alors voilà. Dziennik o pojednaniu leczonych i leczących.”. Doświadczenia zawodowe i wrodzona wrażliwość umożliwiły mu stworzenie przenikliwego obrazu życia szpitalnego, okraszonego sporą dozą humoru i czułości. Książka opisuje historie, które wydarzyły się w szpitalu w ciągu siedmiu dni i jednej nocy. Poznajemy różne typy pacjentów, od irytujących i złośliwych, aż po zupełnie bezbronnych i rozczulających. Ich niesamowite historie, każda inna i na swój sposób poruszająca, skłaniają do przemyśleń na tematy życia, śmierci, choroby oraz relacji między ludźmi. Jak dowiemy się w trakcie czytania: „Trzeba natychmiast żyć. Jest później niż się wydaje.”.
Ian McEvan – „Na plaży Chesil”
Florence i Edward to nowożeńcy, którzy po ceremonii ślubnej wybierają się do małego hoteliku na południowym wybrzeżu Anglii. Obydwoje są przerażeni wizją skonsumowania małżeństwa, każde z innego powodu. Jak się okaże, brak szczerej komunikacji i niemożność rozmawiania o wzajemnych problemach może sprawić, że nawet najbliżsi sobie ludzie poczują się w swoim towarzystwie obco. Książka rozwija się zaskakująco i pod przykrywką oklepanej w dzisiejszych czasach seksualności „przemyca” przemyślenia dotyczące paraliżującego lęku przed drugim człowiekiem.
Jack Kerouac – „Big Sur”
Bohater powieści – Jack Duluoz (alter ego autora) to neurotyczny pisarz, alkoholik i, paradoksalnie, samotna dusza towarzystwa. W poszukiwaniu wewnętrznego spokoju udaje się do Big Sur nad Pacyfikiem, gdzie w ciszy chce odnaleźć mentalną równowagę. Niestety, wszystkie próby odzyskania kontroli nad życiem kończą się niepowodzeniem, Duluoz balansuje na granicy obłędu, pogłębianego przez majestatyczną i przytłaczającą przyrodę Big Sur. Rozpacz, uzależnienie od alkoholu i ból wyrażone są tak przejmująco, że w pewnym momencie w książce zaciera się granica pomiędzy światem realnym a urojeniami cierpiącego pisarza. „Big Sur” to również ironiczny komentarz do legendarnego, barwnego życia kalifornijskiej bohemy lat 50. XX wieku.
Joanna Bochnia