Aktorka promienieje. Fani są zachwyceni!

Gwiazda ostatnio w mediach społecznościowych pochwaliła się swoimi wyjątkowymi zdjęciami z sesji, ze swoim mężem – Wojciechem Dunaszewskim. Sesja odbyła się z okazji rocznicy ślubu pary. Dominika oraz Wojciech są małżeństwem od roku. Jak widać – Gwit aż promienieje, przy swoim mężu.

 Sakramentalne „tak” padło 7 lipca 2018 roku. Dominika niedawno zapowiedziała, że szykuje coś specjalnego dla swoich fanów, właśnie z okazji rocznicy ślubu. Podekscytowani fani snuli różne domysły. Okazało się jednak, że Dominika oraz jej mąż maja za sobą rocznicowa sesje zdjęciowej, która zrobili dla jednego z popularnych magazynów. Aktorka efektami sesji chwali się także w mediach społecznościowych.

A chwalić jest się czym! Rocznicowa sesja wręcz zachwyciła fanów aktorki. Internauci zauważyli jak świetnie prezentuje się Dominika, będąc u boku swojego męża. Gwit zresztą niejednokrotnie, w swoich social mediach dzieliła się swoim szczęściem i podkreślała, że po ślubie jest po prostu szczęśliwa. W „Vivie” zdradziła, że do swojego męża zwraca się: „moje szczęście”. On z kolei mówi, że Ona to dla niego „absolutnie wszystko”.

Do sesji dla „Vivy” aktorka została nieźle przygotowana – przeszła metamorfozę. Jej makijaż oraz stylizacja były w klimacie pin-up. Co, zdaniem fanów, było absolutnym strzałem w dziesiątkę! Internauci stwierdzili, że takie wydanie absolutnie pasuje do Gwit, i wygląda w nim wyjątkowo korzystnie. Największa sensacje wśród komentujących wzbudziła sukienka z odkrytymi ramionami. Komentarze nie miały końca:

„Dominika, wyglądasz obłędnie”,
„Jaka sexy!”,
„Genialna sesja. Gratulacje i najlepsze życzenia z okazji pierwszej rocznicy ślubu”,
„Ależ ty szałowo wyglądasz w tym wszystkim!”,
„Świetnie w tej sukience!”,
„Pięknie pani wygląda”,
„Jakie niesamowite szczęście bije od tego zdjęcia”,
„Ale ślicznie wyglądasz”,
„Naprawdę dobrze wyglądasz w tej sukience. Nie dodaje ci kilogramów, podkreśla to, co powinna podkreślać, ma idealną długość pokazującą twoje zgrabne łydki. Ładnie wyglądacie, widać, że się kochacie”.

My też mówimy „wow”!