Ewa Farna o macierzyństwie i karierze. Da się połączyć?

Ewa Farna w czerwcu urodziła syna Artura, ale już  w lipcu stanęła na scenie. Czy da się połączyć macierzyństwo z występami na scenie? Gwiazda nie ma wątpliwości. Jak odpowiedziała?

Ewa Farna o macierzyństwie i karierze. Da się połączyć?

Ewa Farna na początku czerwca urodziła syna Artura. Artystka wraz z mężem Martinem zrobiła miesięczną przerwę od koncertowania oraz rzadko pojawiała się również w mediach społecznościowych. Para poprosiło fanów o uszanowanie ich decyzji. Jednak już w lipcu pojawiła się na scenie. Już w lipcu piosenkarka wystąpiła na scenie w czeskiej Pradze. Artystka jest zdania, że szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko, więc nic złego nie stanie się, gdy co jakiś czas będzie pojawiać się na scenie.

„Czuję się świetnie, a każda mama niech sobie pozwoli na tempo, jakie jej pasuje i odpowiada. Mówi się, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. I przynajmniej na razie u mnie to się sprawdza” – mówiła Ewa Farna  w rozmowie z magazynem „Party”.

https://www.instagram.com/p/B0BxO1-FS7Q/

Dziecko jest najważniejsze

Dla piosenkarki macierzyństwo jest teraz najważniejszą rolą. Jednak to nie wyklucza, by również raz na jakiś czas cieszyć się występami na scenie i spotkaniami z publicznością. Takie koncerty dodają jej powera.  

„Macierzyństwo jest bezwarunkowo na pierwszym miejscu, ale jak zapowiedziałam, uważam, że to się nie wyklucza z tym, by od czasu do czasu spędzić razem nie 24 h na dobę, ale „tylko” skandaliczne 22,5 h” – napisała niedawno Ewa Farna na swoim Instagramie.

Artystce życzymy dużo radości z macierzyństwa, a także koncertowania. Ewo, niech moc będzie z Tobą! 

https://www.instagram.com/p/BzLlc1KlFjx/

—————————————————————————————————-

Źródło zdjęć: commons.wikimedia.org