Czyżby autor „Języka ciała”?

Właśnie zobaczyliśmy pierwszy polski rapowy klip, który przekroczył 100 mln wyświetleń. Było to “Na szczycie” – Grubsona. Jednak, w nasyzm kraju wciąż jest trudno o sytuacje, gdzie teledysk zbiera 100 milionów wyświetleń, w przeciągu roku. Jednak trendy się zmieniają, i wydaje się to być kwestią czasu. Jacek Adamkiewicz w corocznych zestawieniach zwracał uwagę na fakt, że jeden z najpopularniejszych teledysków rapowych w Polsce, w roku 2017 roku „(40,1 mln wyświetleń od momentu premiery do końca 2017) – “Half Dead” Quebonafide i ReTo” – w roku 2018 uplasowałby się jedynie na siódmej pozycji. To samo tyczy się najczęściej oglądanego wideo minionego roku – Taconafide i “Tamagotchi” Taconafide – wynik 62,7 milionów – już w roku 2018 nie miałby on szans na lidera.

Który artysta będzie mogł pochwalić się najchętniej oglądanym teledyskiem w 2019? Tego dowiemy się dopiero za kilka miesięcy. Póki co wiele wskazuje na to, że może to być Tymek, którego “Język ciała” wyświetlono już 73 mln razy. Wideo jest w sieci już od października 2018, ale eksplozja jego popularności przypada właśnie na ten rok.

Jaki artysta w bieżącym roku będzie się mógł chwalić najchętniej oglądanym teledyskiem? Odpowiedź jest jeszcze nieznana. Natomiast sporo wskazuje na to, że potencjalnym kandydatem jest Tymek. Jego “Język ciała”, wyświetlony był już 73 miliony razy. Wideo w sieci śmiga od października 2018 roku. Jednak największa popularność spłynęła na artystę dopiero teraz. W zestawieniach najczęściej wyświetlanych klipów YouTube “Język ciała” – Tymka pojawił się trzy miesiące po premierze. Wideo w lutym dotarło do dziesiątki. Początek marca to już z kolei pozycja lidera, na której, klip znajdował się przez 14 tygodni. Obecnie teledysk może się pochwalić już 73,5 milionami wyświetleń. A to już różnica dwóch milionów – w porównaniu z “Tamagotchi” Taconafide. Okres 21-27 czerwca przyniósł Tymkowi pozycje szóstego najchętniej oglądanego klipu w Polsce, zbierając 2,06 milionów wyświetleń.