Kurta Cobaina nie trzeba nikomu przedstawiać. Leader Nirvany, jeden z najlepszych gitarzystów i wokalistów na świecie, prekursor grunge’u i członek Klubu 27. 5 kwietnia minęło 20 lat od śmierci legendy.

Kurt Cobain urodził się 20 lutego 1967 roku w Aberdeen w stanie Waszyngton. Był nadpobudliwym, stroniącym od szkoły i sprawiającym problemy dzieckiem. Po rozwodzie rodziców wychowywała go dalsza rodzina. Od wczesnych lat interesował się muzyką, swoją pierwszą gitarę kupił w wieku 14 lat. Szkołę rzucił na kilka tygodni przez jej zakończeniem. Nie mógł utrzymać się dłużej w żadnej pracy. Słuchał The Beatles, Kiss, Black Sabbath, Sex Pistols i the Clash.

W 1986 roku wraz z Kristem Novoselicem założył Nirvanę. Zespół wpisywał się w kształtujący się w Seattle w połowie lat 80. grunge’owy nurt muzyczny. To jednak popularność wydanego w 1991 albumu „Neverminde” przyciągnęła do grunge’u szerszą publiczność. Nirvana wydała łącznie 3 studyjne albumu, sprzedała ponad 50 mln płyt na całym świecie oraz na stałe wpisała się do historii rocka. Przez magazyn Rolling Stone, Cobain został uznany 12. gitarzystą oraz 20. wokalistą w historii.

Od początku depresyjna i buntownicza twórczość grunge’owych muzyków była podparta alkoholem i narkotykami. W trakcie ostatniej trasy koncertowej, Cobain był już w silnym stadium uzależnienia od heroiny. Po europejskim tournée udał się na odwyk, z którego po kilku dniach uciekł. 5 kwietnia 1994 roku zastrzelił się w swoim domu w Seattle. Miał wtedy 27 lat, zatem obok Jimiego Hendrixa, Janis Joplin i Jima Morrisona, zasilił grono Klubu 27. W swoim liście pożegnalnym napisał, że od dawna nie czerpie przyjemności ze słuchania i tworzenia muzyki. Nie mógł znieść uwielbienia mas. Uznał, że lepiej wypalić się szybko, niż znikać powoli.

{youtube}n6P0SitRwy8|600|450|0{/youtube}

Hanna Gajewska