Taniec z gwiazdami rozpalił Polaków? Justyna Żyła: piszą do mnie pikantne rzeczy
Justyna Żyła z wytrwałością godną podziwu weszła w świat rodzimego show-biznesu. Jak sama przyznała, nie zaczytuje się w mediach piszących na jej temat, a zwłaszcza opiniach internautów. Ci ostatni pozwalają sobie na rozbrajającą szczerość.
Justyna Żyła to jedno z gorętszych nazwisk show-biznesu. Kobieta z gór, o której Polska usłyszała głównie w kontekście szumnego rozwodu ze skoczkiem narciarskim Piotrem Żyłą, jest dziś zaangażowana w kilka dużych projektów.
Justyna Żyła dostawała propozycje matrymonialne po sesji w Playboyu. Co odpowiadała?
Występy w trwającej edycji „Tańca z gwiazdami” utwierdziły jej popularność. Dźwiganie takiego ciężaru nie jest wyczynem łatwym. Ostra krytyka, którą Żyła słyszała z ust jurorów od pierwszych odcinków show nie deprymowała jej.
https://www.instagram.com/p/BuKcDRWHEIm/
Nie samym tańcem Żyły żyje dziś Polska publika. Na długo przed decyzją o wzięciu udziału w tanecznym show Justyna Żyła zdecydowała się na gorącą sesję dla magazynu „Playboy”. Jej skutki odczuwa ponoć do dziś. Głównie za sprawą piszącego do niej grona męskich adoratorów.
– Po sesji w Playboyu, którą chętnie bym kiedyś powtórzyła, dostaję czasem propozycje matrymonialne. Zapraszają mnie na kawę i czasem piszą pikantne rzeczy, ale żaden mężczyzna nie ma u mnie szans – powiedziała swego czasu Justyna Żyła, cytowana przez portal o2.
https://www.instagram.com/p/BtwHsyWnX1a/
Jak zapewnia, nie jest zainteresowana propozycjami matrymonialnymi.
– Nie piszcie do mnie ani mnie nie swatajcie! – ucina temat Justyna Żyła.
Co do ewentualnych swatań i relacji damsko-męskich musimy jednak zachować lekki dystans. Wspomniane słowa Żyły wróciły w obieg 1 kwietnia.
źródło: o2.pl