Energy drink Tiger pokazuje fucka powstańcom i pamiętającym o nich
Czegoś takiego jeszcze nie było. By zaistnieć w internecie marketingowcy marki Tiger na instagramie pokazali 1 sierpnia wyciągnięty środkowy palec. Sprawę opisał na swoim fanpagu Jakub Szymczuk, fotograf.
Aż ciężko skomentować tekst „Chrzanić, to co było. Ważne to co będzie.” Grafikę okraszono również wstępem: Zrób tak, żeby Cię zapamiętali. Cóż z pewnością marketingowcy z Tigera zostaną zapamiętani. Szkoda tylko, ze jako pajace.