Hanne Gaby Odiele wyznała, że urodziła się jako hermafrodyta , czyli posiadała zarówno męskie, jak i żeńskie narządy płciowe. Top modelka przeszła dwie operacje, dziś namawia, by hermafrodyci mogli sami decydować o własnym ciele.

Belgijska modelka pracowała już dla większości najsłynniejszych domów mody. Znana jest z między innymi z kampanii dla Versace, Balenciaga czy Moshino oraz okładek topowych magazynów. Hanne Gaby Odiele wątpi więc, żeby wyznanie o interseksualności miało zaszkodzić jej karierze. Jej środowisko akceptuje ją taką, jaka jest.

Koniec z tematem tabu

– Dotarłam w swoim życiu do momentu, w którym jestem gotowa, by podzielić się tym, kim jestem. Czas, aby interseksualni ludzie wyszli z cienia, porzucili wstyd i sprzeciwili się niepotrzebnym i krzywdzącym operacjom, którym wielu z nas poddano w dzieciństwie. Interseksualnym dzieciom wciąż grozi pogwałcenie praw człowieka. Wykorzystam swoją pozycję i swój głos, by pomóc skończyć z takimi nadużyciami – powiedziała modelka w komunikacie prasowym i dodała, że jest dumna z tego kim jest oraz z tego, że przełamała ścianę milczenia.

– Możesz być, kim jesteś. To nie ma znaczenia – zakończyła Odiele.

Przypadki interseksualności wcale nie są tak rzadkie, jak mogłoby sie wydawać. Jak czytamy na stronie USA Today, według ONZ ok. 1,7 proc. ludzi na świecie rodzi się jako hermafrodyty.

Każdy hermafrodyta powinien sam podjąć decyzję

Poprzez swoje oświadczenie modelka chciała przede wszystkim namówić do zaprzestania przeprowadzania operacji usuwania narządów osobom niepełnoletnim. Zdaniem Odiele wiele dzieci nie ma wpływu na decyzję o operacji. Modelka uważa, że wielu rodziców godzi się na operowanie ich dziecka  wyłącznie z pobudek estetycznych.

Zanim belgijska modelka osiągnęła pełnoletność, sama przeszła dwa poważne zabiegi. Najpierw w wieku 10 lat usunięto jej jądra wewnętrzne, a osiem lat później poddaną ją zabiegowi rekonstrukcji pochwy. Modelka wspomina, że rodzice przekonywali ją do operacji twierdząc, że w przeciwnym wypadku zachorowałaby na raka. Odiele przyznaje, że takie niebezpieczeństwo rzeczywiście istnieje.

Fot. Instagram hannegabysees