ID-100133983

Jak ja nie lubię tego sportu!

ID-100133983Po całym dniu pracy przed komputerem i po wypicu trzech kaw mój organizm domaga się czegoś więcej. Ja wiem czego on potrzebuje, tylko, że ja tego nie znoszę. A mianowicie – biegania. 

Bieganie jest to dla mnie toporne zajęcie i przypomina mi rodzaj pracy, którą każdy z was kiedyś wykonywał na początku swojej kariery a może nadal wykonuje (z szacunkiem oczywiście), np: skrobanie talerzy z niedojedonych resztek lub kopiowanie 800 kartek na ksero. Nie wiem czemu tak bardzo nie trawię tego sportu aczkowwiek przyczyn warto dopatrywać się w zawodach szkolnych, gdzie bez więszego przygotowania puszczano nas i w tym mnie na zawody miedzyszkolne. 1000 m bez oddechu.

Mimo wszystko bieganie jest najbardzije popularnym i powszechnym sportem na świecie. Wystarczy tylko wyjść i biec. Nawet nie trzeba butów zakładać jak dowodzili tego niektórzy maratończycy i sportowocy. Biegananie jednak daje otrzeźwienie organizmu, który zaczyna inaczej pracować. Jednak nawet jeżeli wskoczę na rower to i tak nie mogę i nie potrafię się odrzućić od tej codzienności.

Jest coś w tym sposobie rekracji, że przynosi jedank same korzyści. Na pewno lepiej zasypiam i budzę się również szybsciej. Jest to monotonne zajęcie, gdyż słychać tylko nasz oddech i bicie serca. Niesamowicei szanuję profesjonalistów, którzy zarabiają na tym. To musi być dopiero męczarnia, a ilość wyrzeczeń w tym sporcie chyba jest największa. Z tym sportem czlowiek chudnie w oczach, a jeżeli biega codziennie to może jeść co chce. No dobra dość gadania dochodzi godzina, w której później trudno się zebrać do czegokolwiek. Nawet do mojego hobby, czyli pisanie o sporcie. Zachęcam do biegania


 

Szymon Grabowski

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ